Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Zgrywam się tylko. Choć jak sobie pomyślę, że mam się użerać z takim np. Rysiem 2 dni na smyczy, gdy u mnie gania sobie wolno to mi się odechciewa wyjazdu.
Ja poproszę spanie dla 2 osób i psa. I tak sobie myślę, że sprzątanie kup bardziej zależy od kultury osobistej właściciela, niż od tego czy pies ma smycz czy nie.

Qzia, mam takie same dylematy w sprawach wyjazdów. Ale pewnie będzie gdzie puścić psa poza ośrodkiem. Zawsze można jechać bez psa

SARABANDA pisze: Zawsze można jechać bez psa

I dlatego jako znana nonkonformistka zabiorę ze sobą tollera, z którym zaczynam ćwiczyć o-rally.

ketrin pisze:my też sie zgłaszamy 2 + pies
tylko pewnie w zajeciach to Mariusz nie bedzie brał udziału

Ketrin bardzo proszę o informację od kiedy?

qzia pisze:Choć jak sobie pomyślę, że mam się użerać z takim np. Rysiem 2 dni na smyczy, gdy u mnie gania sobie wolno to mi się odechciewa wyjazdu.
Ja poproszę spanie dla 2 osób i psa. I tak sobie myślę, że sprzątanie kup bardziej zależy od kultury osobistej właściciela, niż od tego czy pies ma smycz czy nie.

Qzia a ja właśnie po wcześniejszym Twoim wpisie pomyślałam sobie jak Ty zamierzasz puszczać takiego Rysia na terenie ośrodka...?
Uważam, że nawet jeśli to byłoby ściernisko a my na tym ściernisku spalibyśmy to też nie wyobrażam sobie puszczania psów luzem.
Co do kup to większość z nas uważam sprząta ok, ale zastanówcie się ile razy zdarzyło Wam się sprzątnąć "obcą" kupę...
Jeśli psy biegałyby luzem każda kupa byłaby nam obca

Bardzo się cieszę zresztą jak zawsze na spotkanie!!!
Lista jest edytowana w pierwszym poście.

qzia pisze: Ja poproszę spanie dla 2 osób i psa.

Ok - klepnięte
Powoli zbliżamy się do 30

qzia pisze:I tak sobie myślę, że sprzątanie kup bardziej zależy od kultury osobistej właściciela, niż od tego czy pies ma smycz czy nie.

Tak, pod warunkiem, że właściciel pilnuje cały czas gdzie biega jego pies ... a tak zazwyczaj nie jest, bo pies puszczony luzem to pozbycie się obowiązku stałej kontroli nad nim. A potem chętnych np. do sprzątnięcia "skarbu" brak ...no bo kto udowodni?

Ja rozumiem, że zgryw, ale naprawdę jak to czyta ktoś kto się wybiera po raz pierwszy, to nie ma świadomości, że co wyjazd jest to samo. Dla jednych męką jest jego własny pies na smyczy dla innych cudze podsikujące co się da, załatwiające się gdzie popadnie,wywlekające śmieci z koszy i pozostawione bez kontroli. No niestety, póki ja będę zaangażowana w organizowanie takich imprez psy na terenie ośrodka mają być na smyczy.
Na spacerach róbta co chceta

Akurat Ryś puszczony luzem jest bardzo grzecznym Rysiem. Głównie zajmuje się kopaniem w mysich norkach. Poszukiwaniem kotów. Łapaniem motylków. Za to Ryś na smyczy zamienia się w bardzo złego Rysia kilera. Oczywiście jeśli nikt Rysia nie zaczepia. Na taki wyjazd i tak zabieram Aronię lub Zuzię, bo to bardzo grzeczne dziewczynki. Nie chwaląc się to w Białej zawsze mamy taki zwyczaj, że sprzątamy znalezione kupy, bez wnikania czyja to. Ja się generalnie do tego stosuję, zwłaszcza jeśli kupa jest pokaźnych rozmiarów.

Ania W pisze: Powoli zbliżamy się do 30

Ja mam nadzieję, że w tym roku zostanie pobity rekord z Piotrkowa, bo to dla mnie jest motywacja aby takie imprezy organizować w centralnej części kraju.

qzia pisze:Akurat Ryś puszczony luzem jest bardzo grzecznym Rysiem. Głównie zajmuje się kopaniem w mysich norkach. Poszukiwaniem kotów. Łapaniem motylków. Za to Ryś na smyczy zamienia się w bardzo złego Rysia kilera. Oczywiście jeśli nikt Rysia nie zaczepia.

Qzia tylko taki bardzo grzeczny Ryś i taki bardzo grzeczny Zagaj zajmą się jednym kotem bądź motylkiem to już tacy bardzo grzeczni mogą nie być - jak dla mnie tyle na ten temat, tym bardziej, że to "wałkowane" jest od zawsze na tego typu spotkaniach.

Nie mówię tu o psach pozostawionych bez kontroli. Biegających gdzie się da i robiących co chcą. Mówię o psie, który jest karny i można z nim spokojnie przejść przez ośrodek do wyjścia, mając go pod kontrolą. Np. dla Soni wleczenia na smyczy byłoby jak kara a nie fajny wyjazd.

kasiawro pisze:Jeśli psy biegałyby luzem każda kupa byłaby nam obca .

kasiawro pisze: Ja mam nadzieję, że w tym roku zostanie pobity rekord z Piotrkowa, bo to dla mnie jest motywacja aby takie imprezy organizować w centralnej części kraju.

O nieeee! A ja nie mogę podnieść frekwencji w tym celu!

Marta A pisze:

kasiawro pisze:Jeśli psy biegałyby luzem każda kupa byłaby nam obca .

kasiawro pisze: Ja mam nadzieję, że w tym roku zostanie pobity rekord z Piotrkowa, (...)

Marta, urzekło mnie to zestawienie cytatów.