Strona 4 z 17
Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby
: poniedziałek 03 lis 2008, 11:37
autor: Malgosiaczek_27
Rety Carmen, Ty na prawdę się kiedyś wykończysz kobieto

Mogę od czasu do czasu posiedzieć dłużej na forum i potowarzyszyć, ale od siedzenia do 4 rano się już odzwyczaiłam. Czasy mojej pracy nad projektami już dawno minęły

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby
: środa 05 lis 2008, 15:07
autor: carmen
Małgosiaczku ja też już się zbliżam do końcówki 1,5 roku jeszcze, bo na doktoraty się nie wybieram

- do pracy wolę isc

W ciągu ostatnich dwóch dni czyli 48 godzin przespałam się tylko 5 godzin, ale za to dziś od 23 do 9
W przyszłym tygodniu wolne to się wybiorę fotki porobic, bo coś mój blog nie rośnie jak na drożdzach
Napisz u siebie w blogu co studiowałaś, zawsze o to pytam ludzi

opisz na czym studia polegały i gdzie studiowałaś. Pozdrowionka z ciepłej krainy żywieckiej. Dziś u mnie cieplej niż kiedykolwiek w listopadzie... okno cały dzień mam otwarte i ciepło

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby
: środa 05 lis 2008, 23:27
autor: Aszemi
Ano ciepły listopad w Twojej okolicy się ceni

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby
: czwartek 06 lis 2008, 00:20
autor: carmen
a tutaj jeszcze najaktualniejsze zdjęcie Sherrona. Z właścicielem mam fajny kontakt więc wiem co u niej słychac... Trochę zryte ma uszy

ale poza tym fajna sucz, fajny psiak

Narazie jest niszczycielem zupelnie jak jej mamusia w jej wieku...

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby
: niedziela 09 lis 2008, 16:23
autor: carmen
Po niedzieli boli tyłek

byłam na konikach w nowym miejscu, bo moja Pani instruktor się przeniosła... do Lipowej

nie mam zdjęc, bo nikomu nie chciało się wstac rano ze mną i mnie obfotografowac, ale za to na koniki mam bliżej i łatwiej dojechac, zaledwie 20 minut od domciu
Wkleję zdjęcie z hucułkiem moich sąsiadów, bo się dziś elegancko przyszedł przywitac

a grzyyyywe to on miał... sama siersc nabita. Super futrzak
Choc jakbym miała wybierac dla siebie to jednak wole wysokie koniki w typie angloarabów i małopolskich
Swoją drogą szkoda, że na tych hucułach nikt nie jeździ - musi to byc napewno inny ruch i inne doznania z jazdy

moim zdaniem mają coś w swoim poczciwym wyglądzie... z osła

konik pierwotny
futrzak 1

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby
: niedziela 09 lis 2008, 17:43
autor: Paula
Może jakbyś częściej jeździła to by nie bolał?

A konik piękny i grzywa faktycznie wygląda na mięciuchną! tylko, że ja się chyba boję...
Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby
: niedziela 09 lis 2008, 18:09
autor: carmen
zależy jakiego się ma instruktora... ja zaczełam w wakacje... przerażona wielkościa konia a teraz już właże do boksów i go sobie przed jazdą czyszczę

Kontakt z tym zwierzakiem mnie rozładowuje. Noi klacz na której jeźdzę bardzo mi pasuje, jest megaspokojna i uważna... cierpliwa... nie muszę z nią za dużo dyskutowac, żeby się dogadac. W ogóle instruktor to chyba wyczuł, że właśnie dał mi ją a nie bardziej temperamentne ogiery, bo na nie trzeba czasem krzyknąc

Next time wkleję koniki na których jeżdzę i w tle będą pikne górecki.
Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby
: niedziela 09 lis 2008, 22:23
autor: Aszemi
To ja już czekan na te fotki a grzywa suuuuuper tak jak dziewczyny noszą krótką grzywkę do pół czoła

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby
: niedziela 23 lis 2008, 17:39
autor: carmen
Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby
: niedziela 23 lis 2008, 22:17
autor: Aszemi
Fantastyczne foty... o takiej zimie w Szczecinie mogę pomarzyć

A powiedz Ty jakoś specjalnie tak na niebiesko pstrykałaś
