Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Pieniążki zaraz wpłacę. Za kolczyki dziękuję. Miały być do bransoletki i naszyjnika. Niestety już się nie przydadzą. Można je ponownie wystawić na licytacji. Kieliszeczek przy okazji mi dasz. Może na klubówce jak byś byłą?

Kolczyki z koralem moge też wziąć jeśli Qzia zrezygnowała z nich, bo jej podkupiłam reszte kompletu . Miałam na nie chęć ale stwierdziłam, że bedzie to szczyt pazerności . Ewa, decyzja należy do Ciebie.

Adres zaraz podam.

OKI. W takim razie wzgardzone przez Kasię kolczyki z koralem prześlę Agacie. Gorzej, jeśli Qzia już przelała pieniądze, wtedy wyjdzie na to, że sprzedałam je podwójnie... No trudno jakieś straty ( w kieszeni) muszą być
Dzięki za adresy. Jutro robię paczuszki i wysyłam (tym co się adresowo ujawnili).

musia wpłaciła pieniążki a ja ich nie przepiłam w Leśniczówce bo pojechałam z Codą rowerem w las

Musia gratuluję i mam nadzieję, że cacuszko nr 3 będzie Ci się fajnie nosiło.
Śliczny drobiazg. Kto mnie troszkę zna wie, że nie noszę biżuterii. U mnie zapewne wisiorek by leżał w kuferku z medalami Lokisa.

Ewka pisze:Bazarek trwa do ostatniusieńkiej minuty 19 sierpnia.

Ewka pisze:(...) ale wydaje mi się, że pierwsza minuta dnia następnego to 00.01 (...)

Ewa jestem pod wrażeniem, gratuluję i podziwiam Twoją konstrukcję myślową przy definicji pojęcia CZAS.
Ciekawa jestem tylko, co wg Ciebie dzieje się między godziną 23 i 59 minut i 59 sekund i 999 999 nanosekund + mgnienie 1 nanosekundy (czyli momentem gdy kończy się 59-ta minuta i zaczyna się czas 00:00), a momentem określonym na zegarze 00:01, kiedy to wg Ciebie zaczyna się kolejna doba. Czy przez długie 60 sekund świat się zatrzymuje?

Pewnie nawet komputer się myli , bo zapisuje:
Napisane: 19 sie 2013, o 23:59
Napisane: 20 sie 2013, o 00:00

Ale to Twój bazarek i Twoje reguły.

Głupio tak siebie cytować, ale napisałam:

Ewka pisze:(proszę mnie poprawić, jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że pierwsza minuta dnia następnego to 00.01; Godzina 00.00 należy jeszcze do dnia poprzedniego)

Trzeba mi było wcześniej wytykać, teraz już po ptokach...
Dzięki Danusiu za wykład, zapewne masz rację...
Tak się zastanawiam tylko, kiedy jest godzina 24.00? Albo o której wybija ta mityczna północ?
Danusiu mimo wszystko proszę o Twój adres, prześlę nagrodę pocieszenia - nie biżu, bo po co ma kuferki zawalać...
Musia, Agata - przesyłki wyszły dopiero dzisiaj. Przepraszam za zwłokę, ale miałam jeszcze nadzieję, że Ola i Dunaj się odezwie, żeby za jedną drogą ma pocztę załatwić wszystko, no ale nie odezwali się.
Z Qzią i Sarabandą będziemy się starać umówić jakoś na przekazanie fantów.

Ewka pisze:Tak się zastanawiam tylko, kiedy jest godzina 24.00? Albo o której wybija ta mityczna północ?

Ewa nie ma sprawy! Nie trzeba mnie pocieszać Jestem dostatecznie rozbawiona

Pozdrawiam serdecznie

Wpłynęły pieniążki od Agaty

wpłyneły pieniązki od Oli i Dunaja

Fajnie, że złotówki doszły, przelew zrobiłam w nocy w niedzielę, więc to, że zaksięgowali go przed południem w poniedziałek jest miłą niespodzianką .