Kładło się ręcznik albo powłoczkę na podłodze i mówiło "wycieraj się"...no i się wycierał

Książkę polecam, fajna lektura na lato!Ania W pisze:Jak po podróżach?
Znawca literatury nie ma co! Nie czytałam wprawdzie " Smażonych, zielonych pomidorów" ale film super![]()
Nono - nie słuchają byle czego, trzeba sobie jakoś czas umilać.Ania W pisze:U mnie zostali chyba melomani bo przed rozjechaniem się do nowych domów załatwili jeszcze "Cztery pory roku" Vivaldiego w wykonaniu Nigela Kennedy'ego i kolędy w wykonaniu Anny Marii Jopek
nie czytacie psu to sobie jakoś radziMarta A pisze:Pod nieobecność człowieków zabijam nudę ciekawą książką... (Zauważmy, że to literatura obcojęzyczna!)