Piękne foty dziewczyny , miło sie ogląda miejsca nasze stare spacerowe , o terenach nad mostem Rędzińskich wiem tylko tyle, że zapach "mają" jak jadę nad nimi
Pozdrawiam
Spacer był super. Nie było tak gorąco ( w końcu to już jesień) i Ares był bardziej ożywiony i nie wlókł się tak za nami jak to było w lecie. "Dokształcił" sie też trochę jeśli chodzi o wchodzenie do wody i przynoszenie kija. Byłam trochę zaskoczona, że w ogóle aportuje i to jeszcze w wodzie Najgorzej to mu szło otwieranie pyska w wodzie. Zobaczymy czego się jeszcze nauczy na innych spacerach z Czatą