
Igra i Luna
- alatija
- Posty: 74
- Rejestracja: środa 07 gru 2011, 10:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wrocław/Dobrzykowice
Re: Igra i Luna
Wszysko dobrze
Igrucha zrobiła się strasznie wyszczekana przy Lunie, obie są nie do opanowania!!! Teraz jest mama z Shitsu i trochę są zgrzyty. Igra ją łapie za łapy, a ta się wścieka i była dwa razy lekka akcja,Igra ją pochmerała- ale bez gryzienia. Teraz słyszę gwiazda siedzi na ogrodzie i szczeka od dobrych pięciu minut
Rozdarty posokowiec zepsuł ogara....

Igrucha zrobiła się strasznie wyszczekana przy Lunie, obie są nie do opanowania!!! Teraz jest mama z Shitsu i trochę są zgrzyty. Igra ją łapie za łapy, a ta się wścieka i była dwa razy lekka akcja,Igra ją pochmerała- ale bez gryzienia. Teraz słyszę gwiazda siedzi na ogrodzie i szczeka od dobrych pięciu minut

Rozdarty posokowiec zepsuł ogara....
Re: Igra i Luna
Brak wieści? w tym przypadku to dobre wieści
Ale co u Was słychać kochani?
Może jakieś foteczki?

Ale co u Was słychać kochani?
Może jakieś foteczki?
- alatija
- Posty: 74
- Rejestracja: środa 07 gru 2011, 10:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wrocław/Dobrzykowice
Re: Igra i Luna
Jak to moja mama mówi
Brak wiadomości to dobre wiadomości.
U nas super, jesteśmy u babci na feriach. Dziewczyny bardzo dobrze, obiecuje im spacer będzie okazja do zdjęć
ale nie wiem czy się nam uda przejść, bo jest tyle śniegu...
Igra z Luną kumpele na całego, aż sama w to nie wierzę.
Igraszka ma trochę "palmę", jak wpada w powitalny szał, nie wiadomo gdzie uciekać: buziaki, skoki, piski, jak ona nienawidzi jak nas nie ma!!! Obie się z Luną dobrały, ta chyba do dwóch lat gdy zostawała sama to ze strachu zawsze "nie wytrzymała...".
Kochane mam psy.

U nas super, jesteśmy u babci na feriach. Dziewczyny bardzo dobrze, obiecuje im spacer będzie okazja do zdjęć

Igra z Luną kumpele na całego, aż sama w to nie wierzę.
Igraszka ma trochę "palmę", jak wpada w powitalny szał, nie wiadomo gdzie uciekać: buziaki, skoki, piski, jak ona nienawidzi jak nas nie ma!!! Obie się z Luną dobrały, ta chyba do dwóch lat gdy zostawała sama to ze strachu zawsze "nie wytrzymała...".

Re: Igra i Luna
Mimo, że Iskra nie zostaje sama w domu (zawsze w domu są moi rodzice), to codzienne powitania, czy to po powrocie z pracy, czy też nawet tylko z zakupów - zawsze tak serdecznie wyglądają... no cóż... nawet się nie złoszczę na te siniaki z powitalnych pacnięć łapą... no bo kto człowiekowi okaże tyle serca?buziaki, skoki, piski

Świetne wieści!
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Igra i Luna
CudownieKochane mam psy.

- alatija
- Posty: 74
- Rejestracja: środa 07 gru 2011, 10:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wrocław/Dobrzykowice
Re: Igra i Luna
nie powiem że jest inaczej
Niestety na spacer nie udało się nam wyskoczyć- wszystko zasypane, ale dla pociechy przesyłam foty gwiazdy na dywanie

Niestety na spacer nie udało się nam wyskoczyć- wszystko zasypane, ale dla pociechy przesyłam foty gwiazdy na dywanie

- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Igra i Luna
Ogar to się potrafi ustawić sam na persa a posoka do kosza 

Re: Igra i Luna
Siostrzyczko, co u Ciebie?
Pozdrawiamy najserdeczniej,
Ewa i Iskra
Pozdrawiamy najserdeczniej,
Ewa i Iskra
Byleby w sercu ciągle maj!