Strona 4 z 5
Re: FADO z Zagrajboru
: sobota 18 lut 2012, 17:45
autor: BasiaM
Fajny kawaler Wam rośnie
Codo łapek to myślę, że może mieć rany od soli i innych świństw, którymi sypią chodniki i ulice zimą
Po każdym spacerze szybko przemyjcie młodemu łapki i posmarujcie wazeliną.
Mógł też mieć pecha i skoczył na połamany lód

Re: FADO z Zagrajboru
: sobota 18 lut 2012, 18:06
autor: EiMI
Fajny chłopak

Re: FADO z Zagrajboru
: sobota 18 lut 2012, 18:39
autor: kasiawro
Pięknie, przystojny, poważny pan ogar
Łapki przed spacerem smarujcie wazelina w takie mrozy bo to od tego ma pękające podusie.
Socjalizujcie jak najwięcej z psiakami i miastem aby wyrósł na wystawowego ogara i niczego się nie bał!
Re: FADO z Zagrajboru
: sobota 18 lut 2012, 18:49
autor: Ania W
Fado pisze:. A jak się już wybierzemy to najgorzej w kontaktach z innymi psami. Fado jest tak uległy, że zamiast się socjalizować i nawiązywać psie znajomości prowokuje każdego psa, by go zdominował.
A co to znaczy, że prowokuje?
Tzn. jak prowokuje?
Jeżeli on boi się innych psów i nie jest pewny w relacjach z nimi to ja bym bardzo starannie wybierała mu kolegów. Mając chociażby doświadczenie z Łozą - przy następnym psie, który byłby tak uległy (a ona jest )zdecydowanie częściej bym ją wspierała i uważała na zachowania innych psów, bo Łoza od małego wybierana była trochę na "koziołka ofiarnego". A to się po niej jakiś pies "przebiegał" albo pilnował jej, że nie mogła się ruszyć. A ja nie zawsze w porę reagowałam albo czekałam aż sobie sama poradzi. Natomiast ona nigdy nie była lękliwa jeżeli chodzi o otoczenie i dobrze sobie radziła ze światem zewnętrznym jako takim. W waszym przypadku dobrze byłoby, gdyby niepewność do świata i w relacjach z psami nie nałożyła się bo rzeczywiście trudno będzie wtedy mówić o przyjemnościach czerpanych ze spaceru.
On jest dzieciakiem - nie możecie oczekiwać, że będzie "startował" do każdego dorosłego psa. Siłą rzeczy musi wobec dorosłych psów przybierać postawę uległą, ale jeżeli ma mieć radość z kontaktów z innymi psami to myślę, że na początek psie przedszkole jest dobrą opcją, żeby umożliwić mu kontakty w kontrolowanym otoczeniu i grupie.
A co do łap - moja koleżanka ostatnio bardzo chwaliła jakiś krem firmy Trixie...ale nie wiem dokładnie jak się nazywa. Wazelina też może być.
Re: FADO z Zagrajboru
: sobota 18 lut 2012, 19:20
autor: Fado
Dzięki Wam za szybkie i życzliwe odpowiedzi. Jeśli chodzi o uległość to Fado, gdy podbiega jakiś pies kuli się i podkula ogon oraz zaczyna się trząść. Psy z początku zainteresowane podchodzą by go powąchać, i po tym wąchaniu dają mu tę możliwość by to on je poznał, natomiast on nadal się kuli co kończy się tym, że na niego wskakują. Wtedy oczywiście ja i z reguły drugi właściciel reagujemy, i nie pozwalamy na to, ale Fado nie zmienia swojego nastawienia i po prostu go zabieram, bo sytuacja by się powtórzyła. Mamy pecha bo nie spotkaliśmy dotąd żadnej suki, może wtedy ta chęć zdominowania nie byłaby tak wielka.
Łapy spróbujemy posmarować wazeliną, ale słyszałam też o słoninie, że lepsza, bo gdyby ją chciał zlizać z łap to mu nie zaszkodzi?
Re: FADO z Zagrajboru
: sobota 18 lut 2012, 19:50
autor: Ania W
Nie ma reguły ...Tzn. wcale nie zakładałabym, że suka będzie przyjaźniejsza, bo Łozie akurat od suk się najwięcej obrywało.
Nie sądzę, żeby on z własnej woli jakoś szczególnie lizał wazelinę...i nie sądzę, żeby miała mu jakoś szczególnie zaszkodzić. Natomiast słoninę moja suka zlizałaby zanim wyszłabym z nią z windy

Re: FADO z Zagrajboru
: sobota 18 lut 2012, 20:11
autor: ania N
Hejka.
Tą uległością w tym wieku to bym się jeszcze za bardzo nie przejmowała. To jeszcze maluszek i psychicznie będzie dojrzewał jeszcze długo. Jak będzie miał ok. roku i zacznie podnosić łapę do sikania to wtedy i libido mu wzrośnie.

Fiord zachowywał się tak samo. Przed każdym najmniejszym nawet psem kładł się na plecy i jeszcze posikiwać potrafił. A nas to krępowało - bo jak to - duży psiak a się kładzie przed mniejszym.
Stopniowo był jednak coraz pewniejszy siebie.
Teraz chciałabym żeby choć trochę uległości do psów wykazywał.
Musicie uważać żeby żaden pies nie zrobił mu krzywdy i znaleźć mu kumpla najlepiej w podobnym wieku. Psie przedszkole - rewelacyjny pomysł dla Fado. Powinno to tez mu pomóc oswoić się z tym strasznym światem.

(Szkoda że u nas takiej możliwości nie było.)
Całusy dla pięknego młodziana - napatrzeć się nie mogę.

Re: FADO z Zagrajboru
: sobota 18 lut 2012, 20:32
autor: Iza i Sławek
Podpisuję sie pod tekstem Ani.
A tak patrząc na zdjęcia Fadusia (nie tylko, dotyczy to całej F-piątki) to brakuje mi emotikonki "dumny i blady"
S.
Re: FADO z Zagrajboru
: poniedziałek 19 mar 2012, 22:31
autor: Fado
Bardzo się opuszczamy w uzupełnianiu bloga, dlatego potem trzeba hurtowo uzupełniać. Co do socjalizacji i kontaktów z innymi psami to się niewiele u Fadusia zmieniło. Na razie delikatnie mówiąc jest ostrożny,ale nawiązaliśmy kontakt z p. Bohdziun i zapisaliśmy się do przedszkola, tak więc liczymy na to, że to się zmieni. Mamy już za sobą wizytę w psim "figloraju", co prawda dla psów małych ras, ale bardzo to naszemu młodemu dobrze zrobiło. Trochę oswoił się z obecnością innych psów, ale spacer wokół domu jest dla niego o tyle przyjemnością, o ile nie ma innych psów.
Kocha za to wyjazdy na działkę i już teraz wymaga od nas nie lada sprytu by nakłonić go do wsiądnięcia do samochodu, gdy chcemy wracać (jakoś gdy wyjeżdżamy takich problemów nie ma).
Re: FADO z Zagrajboru
: poniedziałek 19 mar 2012, 22:57
autor: Fado
Spacery poza miastem to to co Fado kocha najbardziej,..... no może poza jedzeniem.