Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Zdjęć dobrych z hali wyszło raptem 3.
Nirwana


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Łoza


Uploaded with ImageShack.us

Iza daj te rozmazane też

Oj ta Pani z głową w chmurach
Zbyszko był Kozunią zachwycony. Szkoda, że na ringu nie biegła przed nim
Pozdrawiamy i cieszymy się, że będziemy dalej się spotykać na wystawach.

Nat/Texas


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Mrówka albo Mięta


Uploaded with ImageShack.us
Sunie młodzież


Uploaded with ImageShack.us
Figlarna Łozunia z zadartym ogonkiem


Uploaded with ImageShack.us
Reszta zdjęć to żenada. Po prostu było za wcześnie na ogary. Sędziowie rozpuścili nas. Zawsze ogary były oceniane później plus poślizg sędziów. A teraz nie dość, że o 9.30 punkt to jeszcze te ringi i otoczenie dobra dla jakichś pinczerków czy yorków. Zanim człowiek zdążył z całym majdanem się rozłożyć, to już trzeba było się zabierać.
Rodzeństwo było później na wspólnym spacerze i zdjęcia na blogu.

Łoza stojąca bokiem wyszła lepiej niż odbijająca światło doopką
Gdybym jej na tym zdjęciu wyżej poluzowała jeszcze ringówkę....

Na pojedynczej fotce Mrówka

Ja nie brałam aparatu ...i zaskoczona byłam ile miejsca miałam w plecaku

Matko, Nat rozmazany nawet wygląda jak rozmazany Asik.

Gratulacje Kozucha

A jak się wchodzi w wystawy to żadnych wątkow nie ma

Brawa i gratulacje dla wszystkich, szczególnie wielkie dla Łozy

Ania W pisze:Prawdę mówiąc Łoza wygrała z Nirwaną dlatego, że młoda nie chciała się pokazywać a wolała brykać

Oj tam, oj tam! Chociaż faktem jest, że u tego sędziego liczy się ruch, szybkie bieganie
Jak ogarom poszło na finałach?

Ania W pisze:Całe szczęście na osłodę mam inną wiadomość

Jaką? Nie doczytałam...

Dziękuję

Nie poszło na finałach - my z kilku względów odpuściliśmy (oprócz dodatkowych planów na popołudnie było także to, że wystawianie o 9.30 i trwało jakieś 20 min. a finały od 16 ).
Młodzież chyba też odpuściła.

W piątek w końcu po miesiącach oczekiwania dotarł do nas przydomek