Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Agata08 pisze:Tak to jest ,jak sie wieśniak dosiądzie raz w tygodniu do komputera

Ale masz fajne poczucie humoru
Ale pamietam że ktos chyba z 5 wątków założył co wizyta to watek

A Korcia fajna wesoła i jaka juz duża

W ubiegłą niedzielę moja Pańcia zabrała mnie i mojego przyjaciela Bandziorka do Czech na wspinaczkę Biegaliśmy cały czas pod górkę , weszliśmy nawet na wieżę widokową , chociaż miałam z tym lekki problem
Okazało się ,że mam lęk wysokości i moja pańcia musiała mnie znosić bo schody były bardzo strome.
Bandziorek wykazał się dużą odwagą i z góry rzucił okiem na okolicę

Chociaż obiektyw z reguły nie miał szans żeby nas złapać,udało się wybrać kilka zdjęć .

Nastepnego dnia rano miałam takie zakwasy ,że nawet hasło "spacerek" nie robiło na mnie wrażenia

Drugie zdjęcie rewelacyjne, jak pozowane.

A mnie się podoba Kora na fotelu, niby tam leży a niby nie

Cieszę się, że Korcia do Was trafiła Nie wiadomo jaki by ją los spotkał
A tak ... dziewczyna na salonach ... i jak rasowy ogar dupką pakuje się na fotel

Dziękujemy

Zdajemy krótką relację z wypadu w góry Pierwsze spotkanie "twarzą w twarz" z dziczyzną

To nie był zwykły spacer. Niezle najadłam się strachu. Kora biegała luźno bez smyczy, trenowałyśmy w między czasie przybieganie na zawołanie. W pewnym momencie jakby podmienili mi psa. Pobiegła w młodnik i straciłam ją z oczu. Po paru minutach przybiegła,rozglądała się dookoła i (całe szczęście) udało mi się ją szybko złapać . Zapiełam ją na smycz, a parę metrów od nas przebiegły 2 wielkie dziki
Aż strach pomyśleć co by było gdyby była luzem
Teraz na własnej skórze wiem co to znaczy...
Pewnie teraz będę się bała jeszcze bardziej ją puszczac ...

cd

Korcia śliczna. Od początku miała bardzo charakterystyczny pyszczek.

Jak ona już duuuuża jest, a na tej fotce z fotelem to udawała przednimi łapami że wcale na nim nie siedzi