Strona 4 z 8
Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
: piątek 15 lip 2011, 13:47
autor: miszakai
EiMI pisze:Miszka, a Ty jesteś po tym prawie karnym sędzią, prokuratorem czy adwokatem??? Bo bardzo mnie to zaciekawiło ....
Tylko po prawie EiMI - nie mam uprawnień. Niedoszły prawnik - przyszły rolnik
Daj znać jak się sprawa zakończyła. Brawo za samozaparcie

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
: piątek 15 lip 2011, 14:49
autor: wszoleczek
qzia pisze:
Może jakąś maść z heparyną (Lioton 1000) lub Reparil weź sobie na tę nogę.
Zamiast Liotonu, który już kosztuje kolo 30zł kup maść, która się nazywa 'maść heparynowa'

I okładaj nogę lodem (np folia z kostkami lodu do worka, worek w ręcznik albo ścierkę i na nogę- jak zacznie szczypać, zrobić przerwę).
Co do policji, to skoro spisałaś numer rejestracyjny i poszłaś z nim i z wypisem na policję, to zgłoszenie muszą przyjąć i dać Ci na to dowód.
Albo, żeby było łatwiej, znaleźć jakiegoś znajomego policjanta albo kogoś ze straży miejskiej, żeby sprawę popchnęli.
Skoro policja nie jest od takich rzeczy (psów), to czemu straż pożarna koty z drzew ściąga?

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
: piątek 15 lip 2011, 16:08
autor: EiMI
Wszoleczku, jest dobrze... sprawa się popycha sama, z nogą lepiej.... idzie ku dobremu

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
: piątek 15 lip 2011, 21:49
autor: kasiawro
EiMI pisze:Pierwsze wieści z frontu: znaleźli gościa


już mi ulżyło tak ciut ciut i mam nadzieję ze gość sie mocno zdziwi

Dziś byłam w Głogowie i myślałam o tej sprawie i o Was.
Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
: piątek 15 lip 2011, 21:51
autor: EiMI
No to trzeba było zajechać na kawkę

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
: piątek 15 lip 2011, 21:54
autor: kasiawro
EiMI pisze:No to trzeba było zajechać na kawkę

Dziś nie dałam rady, ale ja pamiętam jak najbardziej

i Dziękuję!!!
Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
: poniedziałek 25 lip 2011, 09:33
autor: hania
Dopiero przeczytałam i szlag mnie trafił normalnie

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
: poniedziałek 25 lip 2011, 10:47
autor: Ania W
EiMI - podziwiam i trzymam kciuki.
Ja niestety po doświadczeniach z sądami mam już nieco mniej zawziętości w sobie. Wprawdzie nie jako poszkodowany ale jako świadek przez dwa lata ciągana byłam strasznie i mam dosyć...i wiem, że nie powinnam tak ale poważnie się zastanowię zanim następnym razem wejdę w to.
Niemniej jednak uważam, że bardzo słusznie, że chociaż facetowi podejdzie adrenalina pod górny pułap jak sobie wezwanie zobaczy
kasiawro pisze:
Z motorami to uważam że motocyklista i kierowca po części mają rację, w zależności jak sytuacje wyglądają. Dobrych lat parę temu (czas leci

)też jeździłam, było jeszcze znacznie mniej motorów i mniej aut na drogach. To jak kierowcy kontrolują lusterka to zgroza

, z drugiej strony teraz jak widzę zbliżający się z "prędkością światła" motor na drodze gdzie niby obowiązuje 90 km/h to też myślę.... każdy ma swoje 5 min. i mam nadzieję, że dorośnie albo wyobraźnia będzie większa.
Dorośnie...jak zdąrzy.
Też uważam, że wariatów po jednej i po drugiej stronie nie brakuje...
I nie ukrywam że niewiele rzeczy działa na mnie jak płachta na byka tak jak naklejki na samochodach "Patrz w lusterka - motocykle są wszędzie" (no może jeszcze " Uwaga! Dziecko w samochodzie! " - to ja mam uważać ???

).
Choroba przecież nie moge jechać do przodu patrząc cały czas w lusterka do tyłu! Zwłaszcza biorąc pod uwagę z jaką prędkością porusza się na drogach większość motocyklistów.
Mam obowiązek kontrolować sytuację od czasu do czasu, zerknąć w lusterka przy pewnych manewrach...
Poza tym one nie powinny być WSZĘDZIE! Są takimi samymi uczestnikami ruchu drogowego jak ja i też obowiązują je przepisy.
I to nie jest tak, że jak jest podwójna ciągła to motocykl ma jechać między tymi liniami

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
: poniedziałek 25 lip 2011, 10:55
autor: kasiawro
Ania W pisze:
Dorośnie...jak zdąrzy.
Niektórym się udaje

Re: Pol(skie)ne drogi i nierychliwość policji
: poniedziałek 26 wrz 2011, 22:01
autor: EiMI
Hmmmm...
Czy mamy na forum jakiegoś policjanta???
A może ktoś wie jak to jest... Dostałam zawiadomienie o wszczęciu dochodzenia, policja przesłuchała świadków - słownie dwie panie (25.08) minął kolejny miesiąc (w sumie dwa i pół miesiąca od zdarzenia) i .... NIC... zupełnie nic...
Przecież to nie jest skomplikowana sprawa...