qzia pisze: Ajsza z wywieszony jęzorem padła na tarasie. Do wieczora nikomu nie spuściła łomotu, więc trochę była zmęczona.![]()

No proszę...to może i ja bym się wciągnęła bo też jakoś "ze słuchu" to nie moja bajka.qzia pisze:Muszę przyznać, że zabawa bardzo fajna. Psy nie ciągnęły zbyt mocno, pomimo mijanych krów. Bardzo ładnie szły ramię w ramię, narzucając mi tempo. Ludzie tradycyjnie mało z okien nie powypadali. Myślałam, że to bujda z tym dogtrekkingiem ale chyba złapałam bakcyla.![]()
Szkoda, że ostatnie zawody są wtedy gdy mamy konkurs retrieverów, bo Karkonosze bardzo mnie kuszą. Jutro wypróbuję jak ciągnie mastif.
Pozdrawiam Kasia
Ja bardzo lubię spacery ale z psem luzem.
Może gdybym sobie bajerancki pas kupiła to bym polubiła i takie
