
Łupież
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Łupież
Zawsze możesz wypróbować tylko pytanie jak otoczenie zareaguje 

- Paula
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 1600
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
- Gadu-Gadu: 3818816
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Łupież

carmen, mogę Ci polecić dobre odżywki i maseczki do włosów, ale z octem może nie kombinuj

nie wiadomo czy z ludzkie włosy tak szybko przestaną śmierdzieć tym charakterystycznym zapachem

Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Paula & Świtun
Re: Łupież
Ocet nie jest taki straszny ani na psie ani na człowieku - wietrzeje a poza tym i tak używa się go w sporym rozcieńczeniu (ja przeżyłam i Bard też
)

Re: Łupież
ojjojoj mam nadzieję, że nie zrobiłam za dużego offtopu. To był żarcik oczywiscie - Paula przepisy na odżywki bardzo proszę na PW. Chętnie przyjmę
Ja lubiałam eksperymentowac ->> rumianek, orzech włoski, pokrzywa i jajko na głowie już przerabiałam
. Wprawdzie od dwóch lat nic nie robię, bo z farb się dorobiłam uczelnia... na fenylodwuaminę i od roku nie farbuję ani nic nie kombinuję tylko leczę skórę ale już mam włosy prawie normalne to trzeba coś pomyślec 



Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: Łupież
Ja mam pytanie odnośnie łupieżu 'ze stresu'. Wczoraj byłam z Nerem bodźcem na szkoleniu psów (czyli staliśmy, Nero szczekał, a psy mimo to musiały wykonywać komendy). Zastanowiło mnie jedno- po paru minutach Nero był strasznie obsypany łupieżem
Jak już wróciliśmy do domu, to tego łupieżu nie miał
. Czy waszym psom też się takie chwilowe łupieże zdażają 



Natalia i Nero
- wladekbud
- Posty: 608
- Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie
Re: Łupież
Burzy, rzadko, ale się zdarza. Ostatnio we Wrocławskim ZKWP. Dużo ludzi, kilka psów w małym pomieszczeniu i ogar się "ośnieżył".
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Łupież
Zdarza się - u nas właściwie tylko stresowy, czyli obsypać się potrafi w kilka sekund i po paru minutach nie ma
Dla mnie to też było zaskoczenie...I Cygaro i Cyga w sytuacjach stresowych tak reagują...Swoją drogą czy ktoś mógłby wyjaśnić jak to możliwe tak szybko wyprodukować a potem pozbyć się łupieżu 


Re: Łupież
Dokładnie. Łupież "stresowy" pojawia się i tak samo szybko znika.
Uchaty miał tak kilka razy jak był mały...kiedy zaczęliśmy na spacery dłuższe wychodzić.
Wiadomo...nowe, nieznane mu miejsca powodowały pewnie stresik.
Teraz - z racji, że nie lubi jeździć samochodem - obsypuje się kulkami w aucie.
Kiedy wysiada - łupieżu już nie ma
Uchaty miał tak kilka razy jak był mały...kiedy zaczęliśmy na spacery dłuższe wychodzić.
Wiadomo...nowe, nieznane mu miejsca powodowały pewnie stresik.
Teraz - z racji, że nie lubi jeździć samochodem - obsypuje się kulkami w aucie.
Kiedy wysiada - łupieżu już nie ma



- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: Łupież
No trochę mi było głupio, jak na tym szkoleniu psy warowały a właściciele tych psów mieli podejść i pogłaskać Nera, a on zmienił umaszczenie na śnieżnobiałe
(i jeszcze te cieknące gluty
). A ja tylko stałam i otrzepywałam... 



Natalia i Nero