Unia Poszły w Las już w domu.
Re: Ogar w Schronisku w Opolu
Spokojnie kochane moje, już napisałam, że jej tam nie zostawię.
Re: Ogar w Schronisku w Opolu
Podejrzewam że nie można bo jeżeli schronisko przestrzega kwarantanny to są dwa tygodnie na to, żeby zobaczyć czy pies jest zdrowy i dać szansę na odebranie jej przez właściciela...kwadra pisze:a mozna ja jakos stamtad wyciagnac zeby np czekala u Bei?
Ale dobrze, że jest "ogarnięta" - wiadomo co to za pies, gdzie mniej więcej szukać właścicieli.
Chociaż nie ukrywam, że martwi mnie ten brak jakiegokolwiek kontaktu z właścicielami...
Trzymam kciuki!
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Ogar w Schronisku w Opolu
Sunia została odebrana ze schroniska.
Bea ma nowe namiary na właściciela.
Dobrze, że wszystko się rozwiązało.
Bea ma nowe namiary na właściciela.
Dobrze, że wszystko się rozwiązało.
Re: Ogar w Schronisku w Opolu
Ufff! Super !
Jakieś szczegóły ?

Jakieś szczegóły ?
Re: Ogar w Schronisku w Opolu
Uff, super
.

Re: Ogar w Schronisku w Opolu
No cóż
.
Poprzedni właściciel- nie żyje
Nagle, 27 lat. Byliśmy przecież w kontakcie, Odszedł młody, przemiły człowiek
Pies jest u Jego rodziców w Opolu (zaraz po śmierci syna tam trafił).
Wzruszającą rozmowę odbyłam bardzo.
Aż nie umiem pisać
.
Tam kochają ją. I to bardzo.
Dbają, pies jest szczepiony itd.
Odebrali ze schronu psa już w sobotę, szukali bardzo (wypięła się z obroży i "poleciała na śnieżek").
Nie bardzo jednak wiedzą co mają. Długo rozmawiałam o pielęgnacji, postępowaniu z ogarem, szkoleniu itd itd.
Będziemy mam nadzieję w kontakcie. Wiedzą, że mają ( i będą mieli) we mnie pełne wsparcie.
Unia/Nuria pozostanie tam gdzie jest.
( a na Gwiazdkę? dostanie ode mnie adresówkę
)
CHCIAŁAM NAJSERDECZNIEJ PODZIEKOWAĆ: wspaniałej KASIWRO (ORAZ JEJ nieznanym mi a wspaniałym KOLEŻANKOM), niezawodnej w ogarzej biedzie MAGDZIEM, DZIELNEJ (niesłychanie) AMBER, kochanej BASIM, JURKOWI Z BESKIDZKICH WYSP, MIRKOWI (OD MANTRY GAJUS TROPUS), kochanym HANI I ANIRE ... I WSZYSTKIM ZAANGAŻOWANYM W SPRAWĘ UNII ( często- obcym zupełnie ludziom, którzy się zaangażowali w pomoc).
DZIĘKUJĘ KOCHANI MOI,
JESZCZE RAZ OKAZAŁO SIĘ ŻE W JEDNOŚCI SIŁA I ŻE MOŻEMY NA SIEBIE NAWZAJEM LICZYĆ

Poprzedni właściciel- nie żyje

Nagle, 27 lat. Byliśmy przecież w kontakcie, Odszedł młody, przemiły człowiek

Pies jest u Jego rodziców w Opolu (zaraz po śmierci syna tam trafił).
Wzruszającą rozmowę odbyłam bardzo.
Aż nie umiem pisać

Tam kochają ją. I to bardzo.
Dbają, pies jest szczepiony itd.
Odebrali ze schronu psa już w sobotę, szukali bardzo (wypięła się z obroży i "poleciała na śnieżek").
Nie bardzo jednak wiedzą co mają. Długo rozmawiałam o pielęgnacji, postępowaniu z ogarem, szkoleniu itd itd.
Będziemy mam nadzieję w kontakcie. Wiedzą, że mają ( i będą mieli) we mnie pełne wsparcie.
Unia/Nuria pozostanie tam gdzie jest.
( a na Gwiazdkę? dostanie ode mnie adresówkę

CHCIAŁAM NAJSERDECZNIEJ PODZIEKOWAĆ: wspaniałej KASIWRO (ORAZ JEJ nieznanym mi a wspaniałym KOLEŻANKOM), niezawodnej w ogarzej biedzie MAGDZIEM, DZIELNEJ (niesłychanie) AMBER, kochanej BASIM, JURKOWI Z BESKIDZKICH WYSP, MIRKOWI (OD MANTRY GAJUS TROPUS), kochanym HANI I ANIRE ... I WSZYSTKIM ZAANGAŻOWANYM W SPRAWĘ UNII ( często- obcym zupełnie ludziom, którzy się zaangażowali w pomoc).
DZIĘKUJĘ KOCHANI MOI,
JESZCZE RAZ OKAZAŁO SIĘ ŻE W JEDNOŚCI SIŁA I ŻE MOŻEMY NA SIEBIE NAWZAJEM LICZYĆ

Ostatnio zmieniony poniedziałek 20 gru 2010, 13:13 przez bea100, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Ogar w Schronisku w Opolu
Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło.
Unia jest bezpieczna a Ty Bea ... spokojna mam nadzieję
Życzymy szczęśliwego życia naszej siostrze Unii ....
A jak widać charakterek ma jak Uchaty .... śniegu jej się zachciało i wycieczek
Uchaci turyści
Unia jest bezpieczna a Ty Bea ... spokojna mam nadzieję

Życzymy szczęśliwego życia naszej siostrze Unii ....
A jak widać charakterek ma jak Uchaty .... śniegu jej się zachciało i wycieczek

Uchaci turyści



Re: Ogar w Schronisku w Opolu
Tak, jestem już o nią spokojna
Unia/Nuria skruszona, pilnuje się bardzo póki co bo czegoś się nauczyła..."wody się trochę nalało" w te falbankowe ogarze uszy
Najważniejsze, że wszystko się tak dobrze dla niej skończyło
KasiuWro- dopisz w tytule tematu, że Unia odnaleziona została plizzz

Unia/Nuria skruszona, pilnuje się bardzo póki co bo czegoś się nauczyła..."wody się trochę nalało" w te falbankowe ogarze uszy

Najważniejsze, że wszystko się tak dobrze dla niej skończyło

KasiuWro- dopisz w tytule tematu, że Unia odnaleziona została plizzz