Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Teraz czeka nas jeszcze jeden konkurs za granicą i jak tam uda nam się zdobyć CACIT, to OGAR RZĄDZI!

Monika wielkie gratulacje!!!
Brawo Gryf Świetnie sie popisałeś!!!

Serdecznie życzę rychłego zagranicznego CACIT-a!
Niech Gryf pokaże, na co stać Ogara !!!

Rychły CACiT - może być po 25 października 2011 roku

musia pisze:Rychły CACiT - może być po 25 października 2011 roku

ale do tej pory warto zobaczyć jak to za granicą wygląda skoro jest o wiele ciężej
ja od siebie życzę aby Wam się udało i żebyście z Twoją upartością i Gryfa zdolnościami pokazali że

gryfna pisze:OGAR RZĄDZI!

Gratulacje dla wszystkich a szczególnie dla Gryfka i Arii.
Bomba.
PS.A ta żółć zalewająca niektórym oczy na łowieckim, nie do kupienia.

Ale super wieści - wielka radość. Gratulacje

Ciekawe co na to Ci różniści od "kabanów" i dmuchający w tą samą trąbkę?

Wigro pisze:PS.A ta żółć zalewająca niektórym oczy na łowieckim, nie do kupienia.

Ja podziwiam w tym wszystkim spokój Gryfny

Pobiegamy znów troszkę po lesie, błotku i... damy radę po 25 października 2011! Dziękuję Wam za słowa uznania A jeśli chodzi o tych co żółć wylewają - należy ich

Serdeczne dziękujemy za wiarę w nas, trzymanie kciuków i ciepłe słowa pod naszym adresem.
Jedynie co możemy jeszcze zrobić, to objecać ,że będziemy ciężko pracować, aby ogary w przyszłości były na zaszczytnym, ale i należnym im miejscu ( nie ujmując Gończym Polskim-oczywiście), tak jak dokonałał tego Gryf.
Radość i przeżycie jest tym większe, że mieliśmy zaszczyt i przyjemność uczestniczenia w tej chwili, tym bardziej, że Bohun (bo tak nazywamy pieska w domu), mógł wystąpić w parze z najlepszym podczas tej imprezy oraz że napotkaliśmy na zrozumienie i życzliwość Innych.

Jescze raz serdecznie Wszystkim dziękujemy ....

Tym razem Gryf, może za rok Ł-Bohun, albo jeszcze inny ogar Te dwa dni będę mile wspominać także z innych powodów. Dla mnie było to spotkanie z fantastycznymi ludźmi - uczestnikami, sędziami, organizatorami. Jako przewodnik ogara sporo się nauczyłam. Obecność ogarów na konkursach jest przyjmowana z entuzjazmem, szczególnie przez sędziów, którzy ubolewają, że ogar prawie zniknął z lasu. Gończe polskie mają już ugruntowaną pozycję jako psy konkursowe czy też jako towarzysze myśliwych - świetnie pracują, są pełne pasji. Ogary też to potrafią - Gryfko i Bohun udowodniły, że pod maską domowego filozofa kryje się prawdziwy łowca. Już wcześniej napisałam, że przed nami jeszcze sporo pracy, a ten sukces utwierdził mnie w przekonaniu, że warto dalej działać z ogarem. Ciągle mam przed oczami Gryfa i Bohuna osaczające dzika, rozsądnie trzymające dystans, zdecydowane i skoncentrowane na powierzonym zadaniu. To niesamowity widok. Serce rośnie!
Ja również dziekuję i pozdrawiam