Ogar jako pierwszy pies w życiu?
Re: Ogar jako pierwszy pies w życiu?
Zastanawiam się czy tocząc takie dyskusje nie powinniśmy na począku zdefiniować co dla kogo oznacza "nadaje sie na pierwszego psa w życiu". Bo może się zdazyć tak, że nasze wizje są zupełnie inne i z tego wynika niedogadanie.
Dla mnie to pies, który mimo niedoświadczenia opiekuna i ewentualnych błędów wychowawczych będzie mało uciażliwy dla rodziny z któa mieszka i dla otoczenia.
Dla mnie to pies, który mimo niedoświadczenia opiekuna i ewentualnych błędów wychowawczych będzie mało uciażliwy dla rodziny z któa mieszka i dla otoczenia.
Re: Ogar jako pierwszy pies w życiu?
Witam wszystkich! 
Zastanawam się nad kupnem "ogórka" i od dłuższego czasu przeglądam forum, bo chciałabym najpierw troszę się oczytać
byłam już prawie zdecydowana kiedy natknęłam się na problem uciekania na specerach. W przypadku mojego poprzedniego psa (cairn terrier) skończyło się to tragicznie
Mieszkam w bloku, ale mieszkanie jest duże, a wokół dużo zieleni i tuż obok las, więc piesek miałby gdzie się wybiegać
martwi mnie tylko to uciekanie na spacerach... wiem, że w dużym stopniu zależy to od wychowania psa, ale czy to poważny problem?

Zastanawam się nad kupnem "ogórka" i od dłuższego czasu przeglądam forum, bo chciałabym najpierw troszę się oczytać

byłam już prawie zdecydowana kiedy natknęłam się na problem uciekania na specerach. W przypadku mojego poprzedniego psa (cairn terrier) skończyło się to tragicznie

Mieszkam w bloku, ale mieszkanie jest duże, a wokół dużo zieleni i tuż obok las, więc piesek miałby gdzie się wybiegać

martwi mnie tylko to uciekanie na spacerach... wiem, że w dużym stopniu zależy to od wychowania psa, ale czy to poważny problem?

Re: Ogar jako pierwszy pies w życiu?
No.... zwłaszcza jak się do pracy spieszysz 
A Tobie to bardziej chodzi o skłonność do samowolek czy o nie przychodzenie na zawołanie???

A Tobie to bardziej chodzi o skłonność do samowolek czy o nie przychodzenie na zawołanie???
Ostatnio zmieniony czwartek 21 paź 2010, 22:25 przez EiMI, łącznie zmieniany 1 raz.


- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogar jako pierwszy pies w życiu?
EiMI pisze:No.... zwłaszcza jak się do pracy spieszysz



przepraszam,...nie mogłam się powstrzymać

Re: Ogar jako pierwszy pies w życiu?
Ja tak ganiałam parę ładnych razy po wsi....
A raz, jak mi prysnął między kolanami jak przez próg przechodziłam, to Bogu dziękowałam, że mam pasek przy spódnicy, bo mi oba szwy poszły do końca
O mały włos z gołą d-pą bym przed drzwiami stała
A raz, jak mi prysnął między kolanami jak przez próg przechodziłam, to Bogu dziękowałam, że mam pasek przy spódnicy, bo mi oba szwy poszły do końca

O mały włos z gołą d-pą bym przed drzwiami stała



Re: Ogar jako pierwszy pies w życiu?
Ja wiem.
Nie określiłabym tego jako notoryczne uciekanie, raczej słuch wybiórczy. Przynajmniej u mnie. Na spacerach psy słuchają bardziej męża niż mnie. Lesny jest przyuczony do przychodzenia na gwizdek, ale jeżeli widzi że Reda nie przychodzi to dlaczego on ma to zrobić?
Suka poszła sobie raz na spacer, a raz schowała się w wysokiej trawie i chyba czekała czy ją znajdę. Najgorzej jest wtedy kiedy jest ciemno.
Ale myślę, że to wszystko kwestia wyuczenia, choć ta rasa jest bardzo samodzielna podczas spacerów.

Suka poszła sobie raz na spacer, a raz schowała się w wysokiej trawie i chyba czekała czy ją znajdę. Najgorzej jest wtedy kiedy jest ciemno.
Ale myślę, że to wszystko kwestia wyuczenia, choć ta rasa jest bardzo samodzielna podczas spacerów.
Re: Ogar jako pierwszy pies w życiu?
raczej o nie przychodzenie na zawołanie...
zdarzało mi się (z terierem), że ze spaceru planowanego na godzinkę robiło się 2,5
zdarzało mi się (z terierem), że ze spaceru planowanego na godzinkę robiło się 2,5

Re: Ogar jako pierwszy pies w życiu?
Uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć.... a przy tym pamiętać, że jak pies nie dostanie tego, co mu się należy i czego potrzebuje, to sam sobie weźmie.... bo ogar to mądra bestia i wie, że jak Pani kocha to poczeka 



Re: Ogar jako pierwszy pies w życiu?
Dobre szkolenie powinno bardzo dużo pomóc.