Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

A tutaj dalsza czesc....

To prawda, pogoda była wspaniała. To chyba ostatnia taka piekna niedziela.

Strasznie bym chciała, żeby Mira zobaczyła morze... ale jak sobie pomyślę, że przez tyle godzin miałabym ją męczyć w samochodzie, to nawet o tym nie myślę... ale ogar na plaży... mmmm cudo

Jaka wspaniała plaża i ogarek w trawach - cudownie.

Ps. Mogliście chodzić z psem po plaży czy jest zakaz? :fiufiu:My musieliśmy łamać prawo w wakacje

My mamy to szczescie ze morze mamy niedaleko. Chociaz Czabanek srednio znosi podroze. Z podrozy na podroz jest coraz lepiej... Ale za kazdym razem po podrozy ma miła niespodzinke. To pusta plaża badz laka - i moze biegac bez opamietania lub zabawa z psiakami. Wczoraj bylismy w psim przedszoklu ale sie zdziwil jak zobaczyl ilosc psiakow. Byl troszke przestraszony na poczatku ale juz pod koniec bylo ok. Za tydzien znowu idziemy . A co do plazy na szczescie nie bylo juz zakazu ale w wakacje pewnie bedzie trzeba troszke zlamac prawo Ale dla takiego wielkiego szczescia nie ma sie co zastanawiac


Ps. Dziekujemy za wpisy

Fajne

Śliczne foty plażowe... Ech, zatęskniłam okropnie, tymczasem do czerwca daleko! Może wtedy puścimy Korka na piachy nadbałtyckie.

nie w tym miejscu co trzeba spytałam
co tam u Was słychać??
Lubo z rodzinką

Ogar na plaży - raczej niecodzienny widok . Pozdrawiamy , piękny psiak!

Ale wam fajnie...