Strona 4 z 18
Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
: środa 08 wrz 2010, 18:51
autor: REDAIK
Witajcie

Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
: środa 08 wrz 2010, 20:18
autor: zybalowie
gusia0106 pisze:
Kajaczek trochę nam choruje - morfologia jako tako, ale są kryształy w moczu i jakieś tam wałeczki
Na razie je Trovet, za miesiąc badanie kontrolne.
Jeśli się okaże, że nic nie lepiej, dokładniej przyglądamy się nerkom.
Włóczęga nie wyszła mu na dobre - miał zapalenie pęcherza, cewki moczowej, dróg moczowych, ale antybiotyk z tym sobie poradził.
Jako, że się znamy z Anią W

już do niej dzwoniła, żeby powiedzieć, że Kajakczek jest nasz.
A w zasadzie mojego TZta, który kocha go nieprzytomnie

Życzę zdrowia z całego serca, historia naprawdę niezwykła. Ale bez wątpienia z happy endem.
Załóżcie bloga, proszę

Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
: środa 08 wrz 2010, 20:43
autor: kasiawro
Witam Was serdecznie, takiego obrotu sprawy sobie nie wyobrażałam za nic na świecie. Cieszę się, że odezwaliście się na ogarkowie bo ja wydzwaniałam w poszukiwaniu nowych właścicieli Niemena, ale ciężko było

Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
: środa 08 wrz 2010, 22:19
autor: gusia0106
A my nasze dane zostawialiśmy gdzie się dało
U myśliwych, u weterynarzy, w sklepach z artykulami dla zwierząt, na kempingu w Chrewcie..

No ale najważniejsze, że się znaleźliśmy

Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
: środa 08 wrz 2010, 22:43
autor: Aszemi
Przejrzałam wątek na dogo i piękny jest Niemen vel Kajak
Zdrówka życzę i pisz u nas o nim jak postępy w socjalizacji i ogólnym stanie psiaka
A swoją drogą pomysł z wycieraczkami ekstra

Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
: czwartek 09 wrz 2010, 09:45
autor: gusia0106
Aszemi pisze:Przejrzałam wątek na dogo i piękny jest Niemen vel Kajak
Zdrówka życzę i pisz u nas o nim jak postępy w socjalizacji i ogólnym stanie psiaka
A swoją drogą pomysł z wycieraczkami ekstra


Teraz już wycieraczki nie są konieczne

Dla niewtajemniczonych....Kajuś bardzo bał się chodzić po gładkich powierzchniach - wejście do kuchni po kaflach było nieosiągalnym celem

Wolał nie jeść i nie pić, niż tam wejść. Ale powoli...powoli...i się udało
W dalszym ciągu jest tak, że nie przemieszcza się swobodnie po gładkich powierzchniach, ale już się przemieszcza. Śmiesznie wysoko podnosi łapki do góry i bardzo delikatnie stawia je na powierzchni

, ale radzi sobie. Je już normalnie z miski w kuchni.
A od przedwczoraj zaczęłam go klikać

Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
: czwartek 09 wrz 2010, 09:56
autor: Asiun
Witajcie
Cudny jest misiak i na niektórych zdjęciach strasznie podobny do mojego Orika

Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
: czwartek 09 wrz 2010, 11:32
autor: Aszemi
Asiun pisze:i na niektórych zdjęciach strasznie podobny do mojego Orika

Cisowiec w końcu

Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
: czwartek 09 wrz 2010, 17:18
autor: nulka
Też przeczytałam z dogomanii

,no ogr zawładnął Waszymi sercami już całkowicie ,fajnie,że przybyli nowi ogaromaniacy

,Kajak miał dużo szczęścia ,że trafił na Was ,no Wy też
Muszę przyznać ,że chociaż ogry pięknie prezentują się w terenie ,to jemu baardzo do twarzy

w Waszym mieszkanku

,ogr cywilizowany
A czy można wiedzieć kiedy będziecie w Bieszczadach w październiku ?Może byśmy się z naszymi wybrali?
Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
: czwartek 09 wrz 2010, 20:29
autor: bea100
Witajcie i mój wielki szacunek
