Entropia - dyskusja

Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: carmen »

rafkow pisze:i pozostaje nam modlić się aby nie były one jednej płci i z jednego miotu...
dobre :mrgreen:

Węszynoska ma rację... spojrzeć globalnie... właśnie to

co do dysplazji dodam, że jest to wada, która może się ujawnić nawet w 8 pokoleniu po psie obarczonym tą wadą... Przynajmniej taką mądrośc wyczytałam.
Z entropią też jest niedokońca wiadomo jak. Pewne jest tylko to, że ZDROWI rodzice mogą dac chore psy i PSY PO OPERACJI mogą dac zdrowe szczenięta...
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
bea100

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: bea100 »

Bez badań nad tym "jak chodzi" entropium - jesteśmy jak dzieci we mgle. Eliminowanie? Nie wystawianie? Nie rozmnażanie?...tiaaaaaaaaa...a co jeśli entropium ( jak np zbadana dysplazja) siedzi w rasie i szczerzy kły do ósmego pokolenia? ...póki nie mamy badań- nasza dyskusja skończy się jak na psiejkostce- będzie biciem piany- w końcu stanie na niczym.

Jako hodowca mogę powiedziec o każdym reproduktorze (także o suce hodowlanej): "po owocach go poznacie".
Dla mnie nie tylko na oczach ogar stoi- już to pisałam. ŻADNEGO z moich kryć ABSOLUTNIE nie żałuję- a z efektu hodowlanego (również i nawet patrząc tylko pod kątem wielce przeważającej ilości ogarów o "zdrowych oczach") jestem dumna.

Carmen: pisałyśmy niemal to samo w jednym czasie ;)
Ostatnio zmieniony czwartek 23 paź 2008, 17:54 przez bea100, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: dorob62 »

Oczywiście zgadzam się z większością z Was. Ja przecież tylko pytam i wyrażam swoją opinie LAIKA.... Chcę wiedzieć więcej i martwię się że może idziemy w złym kierunku. Sama mam psa u którego w pokoleniach powyżej i w u niektórych w rodzeństwie pojawiła się ta wada... Tak to jest z genetyką i z przenoszeniem cech (recesywne, dominujące, nie znam się dokładnie tyle co ze studiów). Samo mówienie i powtarzanie argumentów za i przeciw oczywiście nic nie da.
Ja podziwiam ogary i naprawdę nie ma dla mnie znaczenia czy jest szyty czy nie.... ważne by nie cierpiały. Ale może jak słusznie pisze węszynoska próbować szukać takich połączeń (wiem wiem ZA MAŁO psów) by maksymalnie eliminować wadę. Jak nie spróbujemy to nie będziemy wiedzieli. I oczywiście racja... trzeba by przeprowadzić dokładne badania żeby wiedzieć jak się tego pozbyć. Czytałam o jakichś badaniach Hani naszej.. ale jak sama ona mówiła za mało zbadanych psów by uogólniać.... I w tym problem.... Może trzeba by zainteresować badaczy na biologii???? Moźe jak carmen pisała jakaś praca... może doktorska??? Nie wiem pytam i czytam odpowiedzi.
Nie chodzi mi przecież o zmniejszanie konkurencji czy zmniejszanie populacji przez eliminację.. ale może by pomyśleć... Uważam że to bardzo ważny temat i mimo że wałkowany wiele razy "burze mózgów" jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziły a raczej pomogły
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
bea100

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: bea100 »

dorob62 pisze: ...
Chcę wiedzieć więcej i martwię się że może idziemy w złym kierunku.
...
Idziemy w bardzo dobrym kierunku. Jeszcze parę lat temu wogóle nikt by się do niczego nie przyznał. Cierpienie bo psom płakałaby oczy całe ich życie- ze zwykłej ludzkiej niewiedzy. A hodowcy chcący kryć nie mogliby się niczego od nikogo dowiedzieć. A weci pompowaliby naszemu psu w oczy kolejny antybiotyk- skoro poprzedni nie pomógł- aż do wyjałowienia oka (tak, tak...weci też byli niedouczeni). Ja pamiętam te czasy.
Ostatnio zmieniony czwartek 23 paź 2008, 18:58 przez bea100, łącznie zmieniany 1 raz.
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: agag »

Pomyśleć tak, jak najbardziej i jak najdłużej w momencie dobierania par rodzicielskich, starać się przeanalizować posiadane wiadomości nt entropii w rodowodach potencjalnych partnerów i tak dobierać kojarzenia aby w miarę możliwości zminimalizować ryzyko wystąpienia entropii u potomstwa danej pary. Jest to bardzo trudne bo nikt z nas nie jest jasnowidzem, jedyne co możemy zrobić to starać się wg naszej najlepszej wiedzy odpowiednio dobrać rodziców. A i tak nie mamy żadnej gwarancji, że wszystko będzie OK. To jest biologia a nie matematyka i niestety tutaj 2+2 nie zawsze będzie 4. Zwłaszcza, że mogą urodzić się szczenięta wolne od entropii a np z brakami zębowymi- patrz moja OKARYNA, siostra Tawk(brak dwóch P1)i- jest u moich rodziców i brata i choć jest śliczną suką ze zdrowymi oczami, kryta nie będzie nawet jeśli zdobędzie uprawnienia hodowlane. Na wystawy będzie jeździć bo rodzicom się to spodobało, ale kryć jej nie będziemy.
bea100

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: bea100 »

Agag- nie wszyscy aktualni/przyszli hodowcy potrafią przeanalizować rodowody- nie mają też wiedzy o przodkach bo są np niezbyt długo w rasie lub nie mają skąd wziąć informacji- mają mętne pojęcie o genetyce (lub zbyt pobieżne)- lub wogóle chcą mieć raz fajne ogarki po ulubionym psie z sąsiedztwa lub zachwycą się jakimś psem na wystawach i tylko to ich obchodzi- no scenariuszy może być dowolnie wiele a wiemy że jest gro hodowli jednego miotu itd itd itd.
Ja uważam Agag, że powinniśmy mieć genetyka z prawdziwego zdarzenia (który zadałby sobie trud bardzo głębokiego wejścia w rasę)- do pomocy przy wyborze najlepszych z możliwych partnerów do kryć. Myślę, że taki specjalista bardzo by się nam natenczas przydał. Zapewne byłoby to paru reproduktorów do wyboru- i tylko ich można byłoby wykorzystać by uzyskać metrykę. Tutaj widzę rolę Klubu.
Mrzonki?
;) Myślę, że natychmiast wprowadziłabym nowy punkt do swojej umowy o tym, że krycie wyłącznie za zgodą takiego a takiego genetyka tu nazwisko i kontakt.
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: dorob62 »

bea100
REWELACJA:)Chodzi mi o pomysł konsultacji przed skojarzeniem psa i suki.
Co zaś do "hodowców" (specjalnie piszę w cudzysłowie)
nie wszyscy aktualni/przyszli hodowcy potrafią przeanalizować rodowody- nie mają też wiedzy o przodkach bo są np niezbyt długo w rasie lub nie mają skąd wziąć informacji- mają mętne pojęcie o genetyce (lub zbyt pobieżne)
I to moim zdaniem jest NIEDOPUSZCZALNE.
A może trzeba by nim się lub czy ZKwP dawał licencje na prowadzenie hodowli. Trzeba by się wykazać wiedzą z podstawowych dziedzin.. Ja ostatnio szukałam wiedzy o tym jak zostać sędzią kynologicznym ( TYLKO z ciekawości) i odkryłam że tam nie morze a OCEAN wiedzy mieć trzeba. Może takie rzeczy by wprowadzić dla hodowców?
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: agag »

Bea, przecież napisałam, że analizować posiadane wiadomości i według naszej najlepszej wiedzy ;) . Niestety na dzień dzisiejszy genetyka nie mamy i rozsądek przy wyborze partnerów to jedyne co nam pozostaje. (Oczywiście jeśli chodzi o genetyka- doradcę jestem jak najbardziej za). Jeśli ktoś danych nie posiada to może skontaktować się z którymś doświadczonym hodowcą- akurat w naszej rasie hodowcy służą sobie radą i pomocą bez jakichś animozji :) .
Inna sprawa, że ktoś komu nie chce się poszukać wiedzy, nie potrafi analizować rodowodu- bo przecież nikt się nie urodził z tymi wiadomościami- to może nie powinien zabierać się za hodowlę.
Analiza rodowodu to przecież podstawa w pracy hodowlanej- jak inaczej uniknąć inbredu?
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: dorob62 »

Właśnie dyskutujemy z Robertkiem o tym temacie. Gdyby się okazało że nasz psiak za jakiś czas uzyskałby statut reproduktora to gdyby "zgłosiła" się panna dla niego to właśnie nasza Agnieszka byłaby pierwszą osobą którą zapytałabym o zdanie.... Nigdy nie zrobiłabym nic na własną rękę..... Bo ja się nie znam (choć się uczę).
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: agag »

I na pewno na miarę swej wiedzy doradziłabym Wam.
ODPOWIEDZ