miszakai pisze:Oj:( Niech ten bucik będzie dla niego niewidzialny i nietykalny:)
No i wykrakała ciotka klotka

. Pańcia wraca z pracy my zimujemy teraz w domku i co widzi...?
Super but softshellowy jest na łapie Zagaja od góry, reszta goła i wesoła. Ja sobie przygarnęłam bandaż z opatrunkiem na swoje legowisko, od razu mówię nie przygarniajcie - jest nie zjadliwy!!!
Zagaj natomiast doprowadzał sobie "stopę" to ładu.
Na szczęście szwy są nadal, but drugi na wyjścia jest, Zagaj wraca do formy, wczoraj wieczorem próbował już wyjść na spacer, jak zobaczył że ja z Pańcią wychodzę. Dzisiaj daliśmy wspólny popis z Zagajem zjadając na naszej ulicy małe co nieco bardzo pachnące - Pańciu był bardzo zdenerwowany

.
Ola i Dunaj pisze: Chociaż taki twardziel jak on szybko zapomni o sprawie

No właśnie chyba dziś już stara się nie pamiętać o tym

.
SARABANDA pisze:
Gratulacje dla Babć za kondycję, pasję i chęci.
Za kondycję i chęci, ciężko powiedzieć czy to pasja, czy sposób na nudę

, a że wszyscy mamy dużo wspólnych tematów to jakoś chętnie z sobą chodzimy. Wszyscy bardzo się cieszymy z towarzystwa babciowego na naszych wyjściach. Babcia ta starsza za każdym razem jak widzi pod górkę staje i "o nie to tak wysoko mamy iść" - ubaw mamy przedni

.
SARABANDA pisze:
Wielką przyjemność mi zrobiłaś Kasiu tymi pięknymi zdjęciami

Cała przyjemność po naszej stronie

.
Dziękuję w imieniu Zagaja za kciuki i życzenia bo jak widać pomaga

.