Strona 297 z 330

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: piątek 03 mar 2017, 09:00
autor: Ania W
Zdjęcia miały być piękniejsze ;) Nawet pożyczyłam aparat na tę okoliczność bo mój jedzie wkrótce do serwisu ...ale niestety nowy nie współpracował i źle ostrzył także jakość tych kilku co udało się "wydobyć" też pozostawia trochę do życzenia. Ale zarys (niewyraźny) atmosfery jest :)
Fajnie było , fajnie! :) Uważam, że pogoda i tak łaskawa - tylko na ostatnim spacerku trochę popadało, ale nie przemoczyło. A psom i tak wszystko jedno. Łoza zachwycona!
Łoza zgrała się z Zagajem i razem ganiali chociaż muszę powiedzieć, że to Łoza bardziej niegrzeczna. Zagaj naprawdę wielokrotnie walczył ze sobą bardzo, bardzo...ale słuchał. Łoza ani nie walczyła, ani nie słuchała. Ja się tylko upewniałam, że ulica daleko ;)
Z resztą Orawka też się trochę rozruszała - startowała ze starszymi, ale pierwsza wracała...raz tylko mi podniosła ciśnienie. Po tym wyjeździe integracyjnym niestety widzę też różnicę na spacerach na polach - zgrały się z Łozą no i młoda wie, że tam gdzie Łoza tam może być ciekawie :niewka:

A "dziecko" ma nowe zainteresowanie - kolekcjonerstwo :roll:
Na polach "zbieramy" sarenkę. Zaczęła od żuchwy ( niestety tylko pół się ostało, reszta została skonsumowana). Kolejny spacer - odwracam się... a tam Orawka z sarnią nóżką za mną stoi. Chyba sama była tak zaskoczona znaleziskiem, że udało jej się w miarę bez problemu odebrać. Kolejna sarnia nóżka znaleziona została na feriach. Tutaj o odbiór zdobyczy zabiegały trzy osoby, psy jakby zainteresowane ale nieco mniej, albo dziecku nie chciały psuć zabawy ;) Następna sarnia nóżka znowu na naszych polach - tym razem łatwo nie było, ale sposobem się udało :uff: No i miałaby już "sarenka" na czym stać, gdyby nie to, że wczoraj Orawka przyszła do mnie z ...łapką kota ( tak obstawiam, bo jakoś nie bardzo miałam ochoty analizować budowy). Trochę nie bardzo wiedziała co z tym robić więc dość chętnie oddała.
Trochę się zaczynam bać co może być następne... :strach_2:

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: sobota 04 mar 2017, 19:25
autor: Marta A
Ania W pisze: A "dziecko" ma nowe zainteresowanie - kolekcjonerstwo :roll:
:gleba:
Tak bym to nazwała raczej "Mały modelarz" :silacz:

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: sobota 04 mar 2017, 20:41
autor: Ania W
Mały modelarz się nie poddaje :cwaniak:
Godzinę wokół nas latał z dzisiejszą zdobyczą. Były podchody, zasadzki, próby powtórzenia poprzednich forteli...ja już powiedziałam, że nie wiem czy płakać czy śmiać się to Hultaj zaczął szczekać. Orawa chyba kiepsko rozumie polskie szczekanie :tia: Rzuciła zdobycz i zaczęła oszczekiwać...coś, ale sama nie wiedziała co :D A szczekać to ona lubi.

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: sobota 04 mar 2017, 22:15
autor: kasiawro
Czyli sposób już jest aby oddała - musi szczekać :).

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: wtorek 07 mar 2017, 12:23
autor: SARABANDA
Mnie ogarnia mroczna atmosfera ze Stephena Kinga i jego "Smętarza dla zwierzaków" (Cmentarz zwieżąt) :D
Zgrabniocha z Orawki, w porównaniu z nią Czelna to pyza :)

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: wtorek 07 mar 2017, 22:00
autor: Ania W
SARABANDA pisze: Zgrabniocha z Orawki, w porównaniu z nią Czelna to pyza :)
Taa? A ja na nią mówię "mały tłuścioszek" :D Jak biega to jej się ciałko "przelewa".

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: piątek 17 mar 2017, 23:40
autor: Ania W
Dni lecą jak szalone...zrobiło się dużo zaległości, bo za nami dwie ważne daty.
Pierwsza to pierwsze urodziny Orawki, a druga to czwarte urodziny U-Tropków.
Po kolei...
O Orawie mogłabym długo :) Z jednej strony dzieciak i głupol , z drugiej taka jakaś dorosła już...
Strasznie przytulaśna - ja mówię o niej "pies bliskiego kontaktu". No musi być przy człowieku, a jeszcze lepiej uwalić się na człowieku. Pod tym względem - zero wyczucia i delikatności. Ale o dziwo - wobec dzieci (moich bratanków) tego wyczucia ma naprawdę dużo. A np. łapą to potrafi walnąć konkretnie. Z resztą nadal bardzo ciągnie do dzieci na ulicy. Z dorosłymi już nieco lepiej.
Uparciuch. Widzę, że trochę zaczyna rządzić Łozą. Czasami Łoza ustala zasady, czasami Orawa. Musiałam nieco rozsunąć miski, bo ostatnio mi się zakotłowało przy jedzeniu - niegroźnie i ciśnienie szybko zeszło, ale to już nie było tylko warczenie.
Wyjazd feryjny okazał się niezłym wyjazdem edukacyjnym i integracyjnym. Otóż Orawka przekonała się po co ogar biega po lesie ( i nie tylko) i niestety posłuszeństwo bardzo spadło. A już wydawało mi się, że to będzie taki typ "na jeden gwizd". Młoda przekonała się również, że tam gdzie Łoza tam zabawa, więc gania za nią równo. Ostatnio miały wspólną akcję "sarenki". Jak Orawa poczuła, to aż jej kość z paszczy wypadła (obstawiam, że to była kość udowa ;) ) no i pierwszy raz tak głosiła. Cieniutko bo cieniutko :D (nie mam problemów z rozpoznaniem którą słyszę), ale dość długo i wróciła jako druga. Tylko nie widziałam czy idzie na oko czy po tropie). No cóż - będą spacery rotacyjne ... :niewka: Z resztą niedługo trzeba będzie i tak odpuścić pola.
Śmieję się, że każdy z moich ogarów ma coś z gończaka - Łoza temperament, Orawka stróżowanie.
Czujna, pilnuje - na działce nikt się nie przemknie niedostrzeżony, na polach też potrafi namierzyć "obce elementy". W porównaniu do Łozy,która jest naprawdę cichym psem z Orawką pracuję nad tym, żeby nie przesadzała z upajaniem się własnym głosem . :roll:
Generalnie w porównaniu z Łozą jak była w jej wieku, jest dużo mniej absorbująca, spokojniesza... Mniej niszczy, ale niestety moje dwie ulubione kamizelki ucierpiały :( No i jeszcze mam dwie dziury w ścianie do zagipsowania i zamalowania - niech żyją próbki farb :happy3: . :)
Fajnie się uczy - dość szybko chociaż jest to nieco inny styl pracy niż Łozy.Ale za żarcie zrobi wszystko :) No prawie, bo nic jej nie przekona do szelek :roll:
Aha i jeszcze Orawka to ogar - sprężyna. :D i jest bardzo "paszczowa" - często łapie ręce pyskiem, ale nawet jako szczeniak była bardzo delikatna.
A Łoza - No cóż, w porównaniu z roztrzepaną Orawką okazuje się być bardzo spokojny i zrównoważonym ogarem :tia: . Z resztą jesteśmy już na takim etapie, że rozumiemy się prawie bez słów :) Jak chyba wiadomo nie jestem typem bezkrytycznego właściciela i wiem, jakie ma wady, a co jest jej niewątpliwą zaletą (i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej :nunu: ). Po prostu ją uwielbiam :marzyc_2: i niestety jednocześnie myślę sobie jak szybko zleciały te lata, choć czasami nie było łatwo...

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: piątek 17 mar 2017, 23:43
autor: Ania W
Z pamiętnika młodej kolekcjonerki....
Chyba zbliżamy się do końca.

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: sobota 18 mar 2017, 00:27
autor: nulka
Ładnie i nie bezkrytycznie napisane "słówko" urodzinowe .To tak bez drinka? :mrgreen:

A na serio to na pierwszej fotce z lewej to Orawka ,ale ta druga pani to nie Łoza :mysl_1:

W każdym razie życzymy jubilatkom i U-Tropkom (dopiero co taki fajny kojec był w mieszkaniu i spacerki na dachu :marzyc_2: ) szczęśliwego ,dobrego życia ze swoimi najukochańszymi ludźmi !
:piwko:

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: sobota 18 mar 2017, 01:18
autor: SARABANDA
Życzenia urodzinowe dla Orawy i U-tropków :piwko: