Strona 291 z 330

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: piątek 18 lis 2016, 23:30
autor: SARABANDA
Tak, z dziewczynami już tak bywa, trzeba było nabyć psa :D

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: sobota 19 lis 2016, 09:08
autor: Ania W
Psa już miałam i znam plusy dodatnie i plusy ujemne ;)

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: sobota 19 lis 2016, 15:42
autor: Monika M-S
Ania W pisze:Psa już miałam i znam plusy dodatnie i plusy ujemne ;)
Proszę się podzielić wiedzą w temacie psa :mysl_1:

Miałam co prawda przez kilkanaście lat czeskiego fouska, ale minus pamiętam tylko jeden. Jak z miasta zwialiśmy na wieś, to skubaniec nawiewał i siedział kilka domów dalej pod chlewem. Weterynarz mnie uświadomiła, że świnie niosą takie zapachy jak sunie podczas rui i nie ma bata, bym go upilnowała. Musiałam więc kastrować kilkuletniego psa, ale przestał latać po wsi i luzem leżał na posesji, przy otwartej bramie. W pracy z dziećmi natomiast nie zauważyłam u niego zmiany. Był w obu przypadkach, czyli przed i po kastracji, spokojny i bardzo przyjacielski.

Co jeszcze Pani dorzuci do tych + i - u psa? :szacun_1:

Monika z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: sobota 19 lis 2016, 17:22
autor: Marzena i Czarek
Chłop to chłop. Z babami to zawsze problem. Humory. Przed czy po zawsze problem.

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: sobota 19 lis 2016, 20:46
autor: Monika M-S
Czyli same plusy? :mysl_1:
W razie co, wiem gdzie Was szukać! :D

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: sobota 19 lis 2016, 21:34
autor: Ania W
Problem polega na tym, że chłop zawsze za tą babą poleci...czy baba ma humory czy nie :jezyk_3:

Ja miałam dwa psy. O pierwszym raczej nie można było powiedzieć, że był pies na baby albo nie pamiętam takich problemów. Ale Bardowi rozum i słuch odbierało. :roll: Kochaś był i już. W życiu codziennym jak jakaś suka w okolicy miała cieczkę skutkowało to aresztem smyczowym. Potrafił też pójść sobie w długą z tego powodu, może nie regularnie ale dwie takie wyprawy pamiętam dobrze :roll: . W jego przypadku rekord to będzie ze 3h. Na wystawach nie do ogarnięcia gdy poczuł atrakcyjną sukę. Do tej pory pamiętam koszmar światówki w Poznaniu i jego zakochanie i to w suce, która nie miała cieczki - dostała ją tydzień później. Tak czekałam na tę wystawę...a pamiętam głównie nieprzespaną noc i szarpaninę z nim. Pewnie gdybym szkoliła użytkowo też miałby inne priorytety. Jedyne dwa razy w jego dość długim życiu kiedy odwinął się na drugiego psa to było wtedy kiedy biegał zakochany za suką - poza tym zupełnie bezkonflktowy. A problem polega na tym, że nie ma czegoś takiego jak sezon na cieczki.
Oczywiście w przypadku suk cieczka to też spore utrudnienie dwa razy w roku, a do tego mogą dojść mniej lub bardziej intensywne ciąże urojone. Też jest o czym opowiadać.
Słowem - dla każdego coś miłego. :tia:

Jeżeli chodzi o kastrację to i tak dobrze, że u starszego psa przyniosła ona oczekiwany efekt, bo nie zawsze tak jest.

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: niedziela 20 lis 2016, 09:26
autor: Ania W
Z życia wzięte :)

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: niedziela 20 lis 2016, 14:44
autor: Monika M-S
Piękne kanapowce i koci przyjaciel niczego sobie :)
Ogar musi mieć drugiego ogara i wtedy dopiero jest usatysfakcjonowany, bo i kogo pozaczepiać i przytulić, a w pojedynkę bida :placzek:
Jak pojechałam 10 lat temu kupić koniki polskie do hipoterapii, to wybranego ze stada Wichra ledwo załadowaliśmy do koniowozu, a drugi Wirek sam się galopem załadował, bo nie chciał bez brata/kompana zostać, mimo, że w całym stadzie koników. Okazało się, że przez 2 lata dwaj bracia byli nierozłączni i nie miałam wyboru, tylko zwiozłam dwa konisie i nasłuchałam się od męża :gleba: , ale warto było.
W zasadzie nasz wyżeł nie miał takiego parcia na suki w rui i o tym dodatku nie pomyślała :jezyk_3: , ale cóż zrobić, trzeba dać radę i już.

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: poniedziałek 21 lis 2016, 11:05
autor: qzia
Kot ma minę jakby mówił: to moje suki i wara od nich wrrrr Jak to niedola zbliża. Nigdy bym nie uwierzyła, że niedostępna Łoza taką nianią będzie. :szacun_1: :szacun_1: Ale jak nasza Ajsza leżała wczoraj na tarasie przytulona do Najida no to już wszystko możliwe. :wow_3: :wow_3:

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: wtorek 22 lis 2016, 21:42
autor: Ania W
Monika M-S pisze:Piękne kanapowce i koci przyjaciel niczego sobie :)
Ogar musi mieć drugiego ogara i wtedy dopiero jest usatysfakcjonowany, bo i kogo pozaczepiać i przytulić, a w pojedynkę bida :placzek:
Dzięki :)
Myślę, że ogar nie jest aż takim rasistą ;) Z moich obserwacji wynika wynika, że ogar to potrzebuje przede wszystkim człowieka bo obydwie moje ciulewny jak mają do wyboru przytulanie się do siebie a do mnie to ( może nieskromnie to zabrzmi) wybierają mnie :) Na tych zdjęciach Orawa przytulona do Łozy bo chciała wejść na kanapę, na której ja siedziałam ale Łoza była pierwsza. Jak wstałam po herbatę podsiadł mnie kot :) To znaczy fajnie jest jak mogą być dwa psy, bo jednak to inna płaszczyzna porozumienia, ale i tak zaczepiana jestem głównie ja i jestem głównym obiektem przytulania się ;)
qzia pisze: Nigdy bym nie uwierzyła, że niedostępna Łoza taką nianią będzie. :szacun_1: :szacun_1:
A dla kogo ona taka niedostępna ? ;) Ona zazwyczaj do szczeniaków, zwłaszcza młodszych ok. No może momentami trochę za bardzo ponosi ją w zabawie, ale z Orawą dużo się bawiła. Na szczęście okres porannych głupawek już minął:)

Weekendowy spacerek :)