Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

ZbyszekC, panbazylNo proszę, jak bardzo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Asia_i_Bora Poprzednia Klubówka, to generalnie rzecz biorąc "nieśmiałe próby onanizmu zakończone niepowodzeniem". Wieczorem może wkleję skan z katalogu /ubiegłorocznego/. Tam zasady są jasno określone, a potem łamane na tej samej stronie A żeby jeszcze bardziej zlekceważyć wystawców i regulaminy - sama wystawa przeprowadzona była zupełnie w oderwaniu od informacji w katalogu zawartych. Chyba nic więcej nie można było sknocić. Na tylu sędziów żadnego kompetentnego. Uczciwy organizator powinien zwracać wpisowe.

hucuł

hucuł pisze:ZbyszekC, panbazylNo proszę, jak bardzo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

nie rozumiem, jestem blondynką a w dodatku ciemną. Proszę o rozwinięcie dygresji.

Moje zupełnie osobiste i nie poparte wyciągami z regulaminów zdanie jest takie, że jeżeli w konkurencji występuje potomstwo z powtórzonych miotów albo z jednego miotu to taka konkurencja powinna się nazywać np "najlepiej dobrana para hodowlana" a nie "najlepszy reproduktor". Bo tylko pokazując potomstwo po różnych sukach reproduktor może udowodnić, że jest homozygotyczny pod względem pewnych pożądanych cech, że przekazuje te cechy i kryjąc nim mamy szansę uzyskać wyrównane dobre potomstwo w jego typie.

panbazyl. Ty trójkąt rozumiesz : suczka + 2 repy, a Zbyszek jeden rep + 2 suczki

hucuł pisze:panbazyl. Ty trójkąt rozumiesz : suczka + 2 repy, a Zbyszek jeden rep + 2 suczki

aaaa - no tak. Dla mnie to jasne

A ty czemu ryczysz?

Ja się cieszę że Danuta w końcu mi wyjaśniła zawiłości i niuanse konkurencji w parach. , gdzie rozwiązanie leżało jak byk w katalogu tylko trzeba było go mieć.

A niedopatrzenia zawsze się mogą zdarzyć.

No to gdzie mogę kupić katalog?

oj ryczy bo lubi.

jak chcesz to Ci xernę katalog. Chcesz?

ZbyszekC pisze:Przyznaję otwarcie. Jestem monogamiczny
Może nie z natury co z braku okazji
Czyli w pewnych sprawach nie mam doświadczenia.
Wydaję mi się jednak, że łatwiej o wyrównane potomstwo po jednej parze rodzicielskiej niż powiedzmy w trójkąciku

Brawo co za samokrytyka , ale do tematu, w ocenie reproduktora nie chodzi o to żeby był wyrównany konkretny miot ( bo to łatwiej załatwić) ale jak napisała Hania o stwierdzenie jak przekazuje dany reproduktor swoje cechy, co jest możliwe (do jako takiej oceny) jak tych suk ( a nie miotów z tą samą suką) jest więcej.
Oczywiście musi być jeszcze trzeźwy sędzia który wie co robi .
Pamiętacie jak w Piotrkowie do trzech suczek po Amonie, z dwóch miotów po różnych sukach, sędzina dołączyła psa po innym reproduktorze i mimo protestów oceniała jako całość .