Strona 283 z 426

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: wtorek 17 lut 2015, 09:08
autor: śmiga
U nas podobnie było z tą ilościa śniegu. Ale musze powiedzieć,że ta zima mi pasuje w tym roku. Możemy codziennie być w lesie (wózkiem łatwiej wjechać) i Śmiga też może sie wybiegać :D

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: wtorek 17 lut 2015, 18:25
autor: Ania W
Bardzo twarzowy kubraczek :)
Zagajek na ostatniej focie jaki posągowy :marzyc_2:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: wtorek 17 lut 2015, 19:47
autor: qzia
Niech się Pasia nie martwi. U nas nawet Zbyś czasami musi w kubraczku posiedzieć jak mrozik większy a on na pańcie czeka. Nie wspomnę o chudych salukach. :mrgreen: Choć tej zimy jakoś bez kapotek się obeszło. :mrgreen: Kobiecie we wszystkim pięknie. :marzyc_2: :marzyc_2:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: wtorek 17 lut 2015, 20:32
autor: kasiawro
Hekate pisze: Patrzę na foty i odnoszę wrażenie, że Pasia nawet w kubraku, porusza się (jak zwykle) dostojnie. :marzyc_2: Widać, nie szata zdobi...
Oj Hekate Bardzo Dziękuję za taki komplement - miłe bardzo :) .
nulka pisze:
Zapamiętujemy białe pola,
Lepiej niech to słonko świeci i rekonwalescentka dochodzi do kondycji na tym słonku :) :silacz:
Chociaż my wolimy jak jest lekki mrozik i ziemia zamarznięta i łapki czyste ;)
Zagaju coś tęsknie wypatruje
Też zdecydowanie zmarznięte wolimy :). Zagaj lustruje na czym oko zawiesić, a tu nic wszystko schowane w lesie i krzakach po śnieżycy.
Ola i Dunaj pisze:Kubraczek pod brzuszkiem zapinany ?
Zapinany na rzepy na klatce i po bokach na żebrach.
Ewka pisze: A ja, mimo wszystko, chciałabym jeszcze trochę śnieżku... Zima jest, to ma być śnieg a nie potem z koszyczkiem wielkanocnym przedzieram się przez zaspy...
Ja też, chcę zimy bo lubię. Pańciostwo na górskie wyprawy teraz mnie nie zabiera, to tym bardziej nacieszyć się chcę.
Ania W pisze:Bardzo twarzowy kubraczek :)
Zagajek na ostatniej focie jaki posągowy :marzyc_2:
Dzięki za komplement.
Zagaj posągowy, jakie to dobre określenie dla niego. Nawet jak był młody i ....miał od zawsze momenty gdzie stawał i doglądał "swoich" ukochanych stworzeń.
qzia pisze:Niech się Pasia nie martwi. U nas nawet Zbyś czasami musi w kubraczku posiedzieć jak mrozik większy a on na pańcie czeka. Kobiecie we wszystkim pięknie. :marzyc_2: :marzyc_2:
Jak Zbyś może, to ja tym bardziej, bo on i kanapy ma i świat zwiedza :).
Moje babcie też powiedziały mi, że takiej damie nawet w kubraczku ładnie.

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: wtorek 17 lut 2015, 21:47
autor: ketrin
dobrze że Pan kupił wdzianko i wreszcie Pasia mogła na spacer wyjść :happy3:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: środa 18 lut 2015, 09:50
autor: kasiawro
ketrin pisze:dobrze że Pan kupił wdzianko i wreszcie Pasia mogła na spacer wyjść :happy3:
Ja już od 2 tygodni nawet na ogród wychodziłam w kubraczku. Zagaj jeden raz też miał okazję :sekret:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: środa 18 lut 2015, 12:32
autor: hania
A gdzie fota? Myślę, że Zagaj bardzo przystojnie w kubraczku wyglądał.

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: środa 18 lut 2015, 14:04
autor: endo
Pasia, modnisia z ciebie :marzyc_2: Pozdrawiamy bardzo cieplutko :hi_1:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: czwartek 19 lut 2015, 21:30
autor: kasiawro
hania pisze:A gdzie fota? Myślę, że Zagaj bardzo przystojnie w kubraczku wyglądał.
Żaden z Panów nie pozwoli na zrobienie zdjęcia w ubranku takim ;).
endo pisze:Pasia, modnisia z ciebie :marzyc_2: Pozdrawiamy bardzo cieplutko :hi_1:
Dziękuję i również pozdrawiam!!!

Zaległości mamy z ostatniej naszej niedzieli, a że tydzień pracy dobiega końca to chciałabym Wam opowiedzieć, gdzie Zagaj spacerował, biegał i poznawał inne psiaki.
Pojechaliśmy do babci w Złotym Stoku. Ponieważ babcia ma zapalenie oskrzeli, ja po zapaleniu płuc, więc ustalono, że zostajemy razem w domu :).
Pańciostwo z Zagajem pojechali w górki, kierunek to wieś Horni Lipova.
Potem udali się na piechotkę do Leśnego Baru bez barmana, który jest pomysłem leśniczego z tego lasu.
Wiadomość o tym barze pańcia wyczytała już jakiś czas temu w gazecie "Sudety".
Ostatnio ukazał się świetny artykuł w innej gazecie i to zachęciło na biegówki w ten rejon:
http://m.wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,10 ... bonka.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Potem jeszcze napisała Ola Dunajowa zapytanie czy byliśmy w tym barze i podesłała kolejny ciekawy artykuł:
http://wyborcza.pl/51,75248,17380883.html?i=2" onclick="window.open(this.href);return false;
Tym samym motywacja była, pogada sprzyjała, warunki śnieżne w Polsce mizerne więc moment idealny do zwiedzania kolejnych ciekawych tras u sąsiadów.
Leśniczy, który jest pomysłodawcą tego ciekawe miejsca rano dowozi prowiant, przygotowuje drzewo, ale nikogo nie pilnuje i nie podlicza, za to gaduła z niego wielki :).

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: czwartek 19 lut 2015, 21:50
autor: kasiawro
Latem podobno piwko chłodzi się w strumyku (sprawdzimy :)), naczynia myje się samemu w wodzie płynącej z rzeczki.