Strona 29 z 57

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: wtorek 24 maja 2011, 22:20
autor: iwonawas
chyba Sabcia się obrazi na kolegę :foch_1:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: czwartek 26 maja 2011, 12:07
autor: Chaszczy
Oooo, od razu obrazi. Karbon kochliwy jest i tyle. A że Sabci dawno nie widział... :cwaniak:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: sobota 28 maja 2011, 19:51
autor: Chaszczy
Trochę fotek z naszych aktywności spacerowo-weekendowych.

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: sobota 28 maja 2011, 20:47
autor: Chaszczy
Trochę fotek ze wspólnego spaceru z Chabą (Sabcia wybacz ;) )

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: sobota 28 maja 2011, 20:51
autor: Chaszczy
cd...

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: sobota 28 maja 2011, 20:55
autor: BasiaM
"Sabcia wybacz ..." ... no ja nie mogę :gleba:
Ach, Ci faceci :cwaniak:

Gdzie Wy taką ładną pogode mieliście ? Bo u nas od wczoraj leje :placzek:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: sobota 28 maja 2011, 21:06
autor: nulka
Chodź Chaba, pochaszczymy!
Coś im się za bardzo uszy kładą :D ,ale reszta spokojna ;)

Karbon na spacerku z Chabą bez linki ,a na ogrodzie z linką ? Ma tendencje do ucieczek? ;)

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: sobota 28 maja 2011, 21:08
autor: Chaszczy
BasiaM pisze: Gdzie Wy taką ładną pogode mieliście ? Bo u nas od wczoraj leje :placzek:
Bo to we wtorek było :jezyk_3:

Ostatnie fotki

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: sobota 28 maja 2011, 21:13
autor: Chaszczy
nulka pisze: Karbon na spacerku z Chabą bez linki ,a na ogrodzie z linką ? Ma tendencje do ucieczek? ;)
Ogród bez ogrodzenia, więc co za problem pobiec w siną dal i pozwiedzać np. okoliczne śmietniki?! A na spacerze z sunią, to wiadomo, gdzie Karbon jest. Wystarczy sunię przywołać, to i pies się znajdzie :jezyk:
A generalnie z Karbonem to powroty są jedynym problemem, jeśli chodzi o posłuszeństwo. Jak mu się chce, to przyjdzie na zawołanie, a jak mu się nie chce, to nie :zly2:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: sobota 28 maja 2011, 21:16
autor: BasiaM
Chaszczy pisze:A generalnie z Karbonem to powroty są jedynym problemem, jeśli chodzi o posłuszeństwo. Jak mu się chce, to przyjdzie na zawołanie, a jak mu się nie chce, to nie :zly2:
Cóż .... prawdziwy facet z niego :cwaniak: :gleba: