Strona 29 z 55

Re: Czata Nowogary

: czwartek 15 sie 2013, 22:09
autor: Czata
Sarenki jeszcze będą. Muszę uzupełnić chronologicznie.
:happy3: :happy3: :happy3: Udało mi się w końcu umieścić samodzielnie filmik :happy3:

Re: Czata Nowogary

: czwartek 15 sie 2013, 23:18
autor: SARABANDA
Nieustająco jestem pod wrażeniem Waszych spacerów, żałuję że mieszkam tak daleko.
Fajny filmik ale brakuje na nim moich dziewczyn :jezyk_3: , szczególnie w tej bajecznej wodzie.
Czy spacerujecie także w tygodniu czy tylko w dni wolne?

_________________

Małgosia&S&C

Re: Czata Nowogary

: sobota 17 sie 2013, 14:09
autor: Czata
Małgosiu, jeśli tylko będziesz mogła, możesz się czuć zaproszona na spacer. Bardzo miło spacerować w większym gronie. Teraz przyłącza się do nas Ewa II z Gabi, ale o tym w SPACERACH.

Póki co wracam do początków wakacji.
4 lipca był niezwykle upalnym dniem, a my zdecydowaliśmy się na spacer łąkami wzdłuż Odry. Czata oczywiście nie omieszkała urządzić sobie wycieczkę gdzieś w nieznane, pozostawiając nas w palącym słońcu. Na szczęście nie było jej tylko 20 min (poprzednio w tym samym miejscu ulotniła się na 40 min). Nie byłam już tak niespokojna jak wcześniej - stopniowo przyzwyczajam się do jej wycieczek :mysl_1:
Jak się później okazało, w pobliżu były ślady w trawie świadczące o tym, że polegiwały tam sarny.
Zapamiętała to miejsce i musiała sprawdzić.
Upał się wzmagał, ale trudno było wejść do lasu, bo tam z kolei chmary komarów.
Ostatecznie jednak - komary, komarami - po dojściu do ujścia Trzciany do Odry, zdecydowałyśmy się na las.

Re: Czata Nowogary

: sobota 17 sie 2013, 14:20
autor: Czata
Czata próbuje wyłowić jakiś smakołyk
Czata próbuje wyłowić jakiś smakołyk
DSC06624 (640x425).jpg (299.26 KiB) Przejrzano 832 razy
A potem coś takiego zobaczyłyśmy przy leśnej drodze
http://youtu.be/zNJFibGuxns" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Czata Nowogary

: sobota 17 sie 2013, 17:26
autor: Ola i Dunaj
Bardzo pracowite żuczki, ani chwili wytchnienia ;)
Super tereny spacerowe :)

Re: Czata Nowogary

: sobota 17 sie 2013, 21:38
autor: 1e2w3a
Czata pisze: Nie byłam już tak niespokojna jak wcześniej - stopniowo przyzwyczajam się do jej wycieczek
Pamiętam jak na początku naszych spacerów obawiałyśmy się, że nasze psy pójdą gdzieś "w długą" i tyle będziemy je widzieć. :placzek: Stąd te linki ciągnące się za nimi. Ale teraz już się tak nie niepokoimy, bo nie tracą kontaktu z nami. Zwłaszcza Czata ma takie ciągotki do dokładniejszego sprawdzenia co w trawie piszczy ale jeszcze nie zawieruszyła nam się na dobre, zawsze wraca. :)

Re: Czata Nowogary

: poniedziałek 19 sie 2013, 13:39
autor: Czata
Kolejny lipcowy, bardzo gorący dzień (7.07) :uff: :uff: :uff:

Dopiero wieczorem można pozwolić sobie na porządny spacer.
Jak kilka razy wcześniej wybraliśmy się z Aresem i jego panią w okolice Janówka.
Miejsce już nam znane, ale i lubiane. Lasy, pola i łąki, a przede wszystkim woda - nasze ulubione bajoro na polanie. Pieski się nie nudzą (szczególnie Czata), bo zapachów, tropów wokół mnóstwo.

Re: Czata Nowogary

: poniedziałek 19 sie 2013, 13:45
autor: Czata
DSC06651 (640x425).jpg
DSC06651 (640x425).jpg (183.61 KiB) Przejrzano 722 razy

Re: Czata Nowogary

: poniedziałek 19 sie 2013, 13:47
autor: Czata
I tak się też stało. Psy straciły ze sobą kontakt, a potem ...
http://youtu.be/BwCHsCSPlpk" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Czata Nowogary

: poniedziałek 19 sie 2013, 13:50
autor: Czata
DSC06667 (640x425).jpg
DSC06667 (640x425).jpg (346.42 KiB) Przejrzano 714 razy
Słońce coraz niżej, a komary żyć nie dawały. Pora wracać do domu.