Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

W tym tygodniu wyciągnęłyśmy dziadka Barda na spacer.
W planach były wspólne fotki ...i w planach zostały. To znaczy wspólnych niby kilka mam ale odzwierciedlają one jedynie moje usilne starania obfocenia tej dwójki tak żeby jedno i drugie było dobrze widoczne.
To zdjęcie uznaję za najlepsze


była opcja ujęcia z góry...



...na uwięzi...



...w końcu padło na dziadka solo



Wpadłyśmy z Łozą też do kumpla Figo...Wizyta skończyła się w sypialni na łóżku więc te zdjęcia mogą oglądać tylko osoby powyżej 18 roku życia i ogary startujące w klasie otwartej

Ania W pisze:To zdjęcie uznaję za najlepsze

Całkiem zgrabne tyłeczki a generalnie lubię oglądać Twoje fotki a ostatnio w szczególności dzikich zabaw Łozy z Acanka fajnie mieć drugiego szczeniaka do zabaw pod nosem

Bardzik solo z wielkim uśmiechem na mordce piękny!!!
Oczywiście zazdrosna jestem o te figle na łóżku Łozy z Figo, tez bym się po tuliła z nimi chętnie (nie zrozumieć mnie źle ).

Aszemi - ja bardzo lubię patrzeć na dziewczyny w akcji. Faktycznie super się złożyło, że są w jednym wieku bo i wielkość i sposób bawienia się podobny. No i jakaś chwila spokoju po takich szaleństwach...u Acanki większa u Łozy mniejsza ale jest;)

Kasiu ona się tam raczej nie tuliły....ale chyba mimo wszystko dobrze się bawiły. Ale jak bardzo będziesz chciała to ja ci zorganizuję takie brykanie jak wpadniesz do Warszawy
Bardzik uśmiechnięty bo sobie po lesie pobiegał
ŁOZIE RUSZAJĄ SIĘ ZĘBY! Zaraz się zacznie

Ą kto Łozie oczka maluje ? Bardzo ładnie wyszła na tym ujęciu zgóry
Dziadziuś fajnie uśmiechnięty
A z Acanką fotki przebojowe !
Pozdrawiamy

nulka pisze:Ą kto Łozie oczka maluje ?

Faktycznie Ania zużywa wszystkie swoje czarne kredki na Łozę

wreszcie sie dziadzio zdjęcia z wnusią doczekał

Nulko, charakterna dziewczyna to i makijaż wyrazisty...taka "stara malutka" Też pozdrawiamy!

Postaram się jeszcze o bardziej udane fotki z dziadkiem

A teraz się chwalę!
Jestem dumna, nawet bardzo!
W niedzielę Łoza była na swoim pierwszym festynie dla dzieci. Festyn odbył się w szkole w miejscowości pod Węgrowem i Łoza właściwie robiła za maskotkę.
Wybrała sobie strategiczne miejsce


Prawie jak 101 dalmatyńczyków


Elegancko się ubrała....


No i w międzyczasie odkryła psi raj! Pobliska doga wiodła na pastwiska i tylu krowich placków Łoza w życiu nie widziła!


Wokół z głośników waliła muzyka a mój pies.....


No i świetnie sprawdziła się w kontaktach z dziećmi


Jednym słowem w moich oczach egzamin zdała na 6!
A na dodatek zaparła się na koniec i nie chciała dać się wyprowadzić z imprezy

Ania W pisze:No i w międzyczasie odkryła psi raj! Pobliska doga wiodła na pastwiska i tylu krowich placków Łoza w życiu nie widziła!

musiała być extra zabawa

Widzę, że Łoza ma nowe szelki i smyczkę Szybko rośnie!

Ania W pisze:No i w międzyczasie odkryła psi raj! Pobliska doga wiodła na pastwiska i tylu krowich placków Łoza w życiu nie widziła!

A zażyła też w nich "zdrowej kąpieli"?