Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

myszak
Posty: 46
Rejestracja: wtorek 16 sie 2011, 09:58

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: myszak »

qzia zajęta szczeniakami tak mocno że nawet nie zdążyła się pochwalić zdjęciem swoim i swoich psów psów z Braci Łowieckiej :). Dla tych co jeszcze nie widzieli informuję, że jest tam też zdjęcie Bohuna, ale jakoś tak się złożyło że nie ma zdjęcia Puszkara... szkoda, może w następnym wydaniu :D
myszak
Posty: 46
Rejestracja: wtorek 16 sie 2011, 09:58

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: myszak »

A tak na poważnie to zdjęcie o którym pisze wygląda tak i jest opublikowane w ramach artykułu 'Zlot miłośników ogarów'.
Pozdrawiam
Załączniki
DSC00896.JPG
DSC00896.JPG (199.79 KiB) Przejrzano 893 razy
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: qzia »

I na tym zdjęciu dokładnie widać jaka jestem całkiem mokra. :strach_2: Ile to się człowiek na poświęca, żeby ogary były zadowolone :uff: Chyba nabędę drogą kupna taką gazetę na pamiątkę. :mysl_1:
Kasia
elap
Posty: 488
Rejestracja: niedziela 09 sty 2011, 17:13

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: elap »

Gratulacje dla Psiej Comety i duuuuuzo zdrowka dla malego rudzielca.
Ela i Goniwiatry
ogarpolski@goniwiatr.de
http://www.goniwiatr.de" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: ania N »

My gazetkę kupiliśmy. Tym razem widzę że chociaż za tło robimy. :gleba:

Gratulacje. Super pamiątka. :silacz:
Ostatnio zmieniony czwartek 08 mar 2012, 22:51 przez ania N, łącznie zmieniany 1 raz.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
szlachcianka

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: szlachcianka »

Spokojnie Myszak przezyjemy jakos :lol: Tak malo postow na tym forum napisales,ale sporo do nas albo o nas.Dzieki i jak tu nie popasc w samouwielbienie :marzyc:
Kasiu ogromne GRATULACJE! Trzymamy mocno kciuki za udany wystep w Katowicach :hi_1:
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: Aszemi »

Fajna fota :silacz:
A rudzielec faktycznie dwa razy mniejszy od reszty taki mały groszek :marzyc:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: qzia »

Oj dzięki, dzięki. Maluszka trzeba pilnować, żeby się najadł to przybywa na wadze. Dziś musi radzić sobie sam z Kubą, bo ja w pracy. Zobaczymy jutro jak przetrwała. Jeszcze z tydzień i zaczniemy jakieś papki zajadać.
Pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: qzia »

Maluszek podwoił swoją wagę, choć nadal przy wielkich czołgach jest kruszynką. :mrgreen: Twardo walczy o swoje. Już nie muszę nad nią wisieć cały dzień i podstawiać do cyca. Mała sama umie o siebie zadbać. Zaczynamy już otwierać oczka. Dziś mała Amalka jako pierworodna jako pierwsza spojrzała na świat. :happy3:
Co do Zuzi to moja słodka panienka miała bardzo przykre starcie z kaukazicą sąsiadów. Sąsiadka wypuszczą wielką kaukazicę na noc na część podwórka przy swoim wejściu. Suka ma zwyczaj w środku nocy skakać na moje drzwi i dobijać się do moich psów. Wtedy cała ekipa zaczyna szczekać i muszę na chwilę ich wypuścić, żeby nie pobudzili całego domu. Tak koło 3.00 nad ranem psy wybiegły na dwór i jak zawsze zaczęły szczekać przy płocie. Skaczą wtedy dość wysoko do płotu i starają się złapać kaukaza za łeb. Muffa takie zabawy przypłaciła stratą obu końcówek uszu i jednego zęba. Oliwka miała wielką dziurę w faflu. Tym razem padło na biedną Zuzię. Mała skoczyła na tyle wysoko, że wpadła prosto w paszczę kaukazicy, która złapała ją za łeb i przeciągnął na swoją stronę płotu. Tam dorwał ją jeszcze drugi pies, duży kundel. Jak wpadłam na podwórko to najnormalniej w świecie rozrywały moją suczkę na pół. Na szczęście już nie raz je straszyłam (nie lubię jak w nocy tłuką się do drzwi :zly3: ), więc na mój widok puściły Zuzię. Miała naderwane ucho naokoło całej podstawy i wielką ranę na udzie. Do tego pełno drobnych dziur po zębach na głowie i łapach. Kilka miesięcy temu psy tej pani bardzo dotkliwie pogryzły jej własną sukę, którą uratowaliśmy z Kubą, bo inaczej by ją rozszarpały. Sukę trzeba było operować, bo miała poszarpane wnętrzności i krwotok. Wielokrotnie mówiłam, że sobie nie życzę tych psów za płotem (wtedy jeszcze jako właścicielka terenu). Oczywiście bez odzewu. Na szczęście Zuzia szybko wróciła do zdrowia, rany ładnie się goją. Bałam się o ucho, bo miała chrząstkę i jakieś żyły na wierzchu, no i pełno błota. Czy to jakoś zaważy na jej urodzie zobaczymy, na razie nadal lata przy płocie, ale już nie skacze. Teraz już wiem, że i mój Zbyszek już 2 razy kulał przez tą sukę, bo widziałam jak go kiedyś złapała za łapę. Za kilka dni robimy drugi płot, aby moje psy nie mogły dochodzić do psów sąsiadów. A jak sobie pomyślę jak Amalka skacze wysoko, to mnie od razu mrozi.
Zuzia satelitarna. Przez cały tydzień musiała paradować w kołnierzu, żeby nie rozdrapać ucha.
Obrazek

Obrazek

Biedne uszysko.
Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
ketrin
Posty: 1985
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 20:36
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łódź

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

Post autor: ketrin »

kurcze i ze na ta babe nie ma sposobu biedna Zuzka widać ze bardzo cierpiała :placzek:
Kasia a jak by te foty wykorzystać przeciwko niej..no i ze zdrowie i zycie dziecka narażone i takie tam... moze cos da sie zrobic
ODPOWIEDZ