Dokładnie, brak słów, strasznie szkoda .
Pamiętam jak ten miot się rodził, nawet miałam jechać z Anią jak odbierała Łozę.
Chłopak w wieku Zagaj . Aga on chorował?
Bardzo mi przykro ...Serducho wielkie, ale nie dało rady
Łoza narobiła mi stracha na początku sierpnia ( przez chwilę było podejrzenie chłoniaka ) więc umiem sobie wyobrazić co czujecie.
Bardzo ładne foto-wspomnienie.