Strona 275 z 281
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: niedziela 10 mar 2019, 09:24
autor: Ania W
To się skumulowało

Najlepszego

A przy okazji - proszę nie robić z dojrzałej suki zniedołężniałej staruszki

Znam starsze, które młodzieży nie ustępują w biegach terenowych ;)Jak ma cztery sprawne łapy, to co ma nie biegać ? Korzysta z życia
Dusia sterylizowana?
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: niedziela 10 mar 2019, 11:59
autor: aganowaczek
Z tym, że jak była młodsza, to wcale nie chciała biegać. Jakby miała z końmi z nami lecieć, to schowałaby się tuż za bramą i poczekała aż wrócimy

A teraz biega aż miło

Tak, jest wysterylizowana.
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: niedziela 10 mar 2019, 12:51
autor: Ania W
aganowaczek pisze: ↑niedziela 10 mar 2019, 11:59
Tak, jest wysterylizowana.
I tu może być klucz do energii

Nie wiem na ile to reguła, ale uważam, że Łozie dobrze zrobiła sterylka. Nie żeby trzeba było dodawać jej energii kiedykolwiek

, ale brak huśtawek hormonalnych zadziałał chyba pozytywnie, bo mam wrażenie, że trochę jej to zdjęło z karku.
Ciekawe jakie doświadczenia mają inni sterylizujące dojrzałe suki

Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: niedziela 10 mar 2019, 14:34
autor: miszakai
U nas raczej bez zmian. Niechęć do suk też :/. Raczej już nie chce biegać z Kubą a kiedyś biegała i ponad 10 km. Teraz biega Krajka a obecnie Ginger! Daje radę i 12km przebiec. Piszę o bieganiu na lince przy Panu. Sama to nadal chętnie, włącznie z gigantami na kompost sąsiada

Ona nigdy przed macierzyństwem nie miała huśtawek ani urojek, dopiero po 2 miotach miała czasem mleko i fazę na kopanie nor.
Tu sterylka pomogła oczywiście.
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: poniedziałek 11 mar 2019, 09:40
autor: qzia
U nas u Ajszy charakter też raczej ten sam po sterylce. Dziury kopie. Gania jak ciepło. Jak zimno to pcha się na kanapę ale moje baby wszystkie zmarzluchy bo i Zuzia i Aronia podobnie. Ajsza mniej wyrywna z zębami. Ale chyba to bardziej wiek bo zna swoje lekko ograniczone możliwości a Dereniówka już jej się parę razy postawiła.
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: środa 13 mar 2019, 20:25
autor: Marzena i Czarek
Czekamy na info. Ze str.273 USG miało być w lutym, a mamy 13.03. Jak maluszki ze skojarzenia Aksamitka PC Ogarowe Granie i Czuwaj z Wszystkich Skoków. Trzymamy kciuki.
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: czwartek 14 mar 2019, 09:49
autor: aganowaczek
miszakai pisze: ↑niedziela 10 mar 2019, 14:34
U nas raczej bez zmian. Niechęć do suk też :/
Dusia zmieniła się po sterylce o 180 stopni, temperament jej się zdecydowanie zwiększył, chęć do biegania - wręcz podskakuje jak źrebaczek

A i do suk bardzo złagodniała
U Czesnej zmiany w zachowaniu czy temperamencie po sterylce nie zaobserwowałam. Czesna miała zabieg jako młodziak - 13 miesięcy.
Tymczasem babcia Dusia hasa po polach i łąkach a jej wnuczka JAWORZYNA wyleguje się na dobrej miejscówce

Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: czwartek 14 mar 2019, 10:45
autor: qzia
Mi największą frajdę sprawia obcowanie ze starszymi psami. Spokojniejsze. Może momentami bardziej upierdliwe, zwłaszcza jak się kolacja spóźnia

Ale takie są swojskie, kochane, przewidywalne. Tyle wspólnych przeżyć i przygód.

Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: czwartek 14 mar 2019, 12:03
autor: aganowaczek
qzia pisze: ↑czwartek 14 mar 2019, 10:45
Mi największą frajdę sprawia obcowanie ze starszymi psami. Spokojniejsze. Może momentami bardziej upierdliwe, zwłaszcza jak się kolacja spóźnia

Ale takie są swojskie, kochane, przewidywalne. Tyle wspólnych przeżyć i przygód.
No przecież! Sama napisałaś, że starsze psy są dumą hodowli a młodsze nadzieją

Z ust mi wyjęłaś

U nas między innymi "na stanie" trzy weterany i jak patrzę na te siwe, uśmiechnięte mordy, to serce mi rośnie
A człowieka i co jest wart poznaje się po jego stosunku do zwierząt. A hodowlę po tym jak traktuje starsze, niehodowlane, czasem kłopotliwe i upierdliwe psy

Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: czwartek 14 mar 2019, 12:58
autor: aniamam
aganowaczek pisze: ↑czwartek 14 mar 2019, 12:03
qzia pisze: ↑czwartek 14 mar 2019, 10:45
Mi największą frajdę sprawia obcowanie ze starszymi psami. Spokojniejsze. Może momentami bardziej upierdliwe, zwłaszcza jak się kolacja spóźnia

Ale takie są swojskie, kochane, przewidywalne. Tyle wspólnych przeżyć i przygód.
No przecież! Sama napisałaś, że starsze psy są dumą hodowli a młodsze nadzieją

Z ust mi wyjęłaś

U nas między innymi "na stanie" trzy weterany i jak patrzę na te siwe, uśmiechnięte mordy, to serce mi rośnie
A człowieka i co jest wart poznaje się po jego stosunku do zwierząt. A hodowlę po tym jak traktuje starsze, niehodowlane, czasem kłopotliwe i upierdliwe psy
