Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Brawa dla fotografa i dla obiektów
Łoza to się musi przyzwyczaić że ma cień
fajny jest ten okres kiedy szczeniak jeszcze nie nadąża za dorosłym psem.
Bardzo lubiłam jak Sarka "szła" w pola a młoda zawracała i zostawała ze mną, niestety to szybko mija.

Relaks mnie rozczulił ale jeszcze bardziej czworonożni przyjaciele od butelki (z tym, że jeden w paski - chyba powinien pomyśleć o czaprakowych śpioszkach)

SARABANDA pisze:Bardzo lubiłam jak Sarka "szła" w pola a młoda zawracała i zostawała ze mną, niestety to szybko mija.

Naprawdę? A jest tak pięknie

Nie możemy się napatrzeć na dziewczyny

Aniu, ale Ci fajnie gratulacje!

Pamiętam jak Zbyszek wyprowadzał małą Aronie głęboko w las. Małego Kazika zresztą też. Kazik wracał pierwszy, potem Arusia a Zbycho jako ostatni. Jakos się nigdy nie pogubili mimo starań wujka. Łoza szybko nauczy maleństwo co to znaczy być ogarem.

Gosia pisze:Aniu, ale Ci fajnie gratulacje!

Nie mogę narzekać ale wyzwania są Dzięki

Słów kilka o codzienny życiu w wolnej chwili.
Póki co kilka fotek
Pierwszy nadwiślański spacer miał pokazać, że takich jak my jest więcej . Luśka i Fraszka były idealnymi przykładami. Ponieważ Łoza miała inne priorytety ulubioną ciotką została Lusia.


Łoza szaleje ale ma najwierniejszego kibica




Ale to najbliższy kontakt z wodą na jaki ją na razie stać


















Zmachane

Normalnie deja vu ale z tych najprzyjemniejszych.
Świetna młoda, a zdjęcie grupowe rewelacja

Fajne bardzo fotki i pyski wszędzie roześmiane.

same cudowności... jakże mi szkoda, ze As-ani tak szybko urosła............. ta Twoja malutka taaaaaaaaaaaaaaaka słodka....