Strona 28 z 82

Re: LOKIS i s-ka

: czwartek 26 sie 2010, 21:19
autor: Darianna
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lokisowo-karmelowe wygłupy
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: LOKIS i s-ka

: czwartek 26 sie 2010, 21:26
autor: Darianna
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pokonałem go!
Obrazek

A wcale że nie!
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: LOKIS i s-ka

: czwartek 26 sie 2010, 21:33
autor: Darianna
Patrz mi w oczy! :zdziw_5: czyli ogarza hipnoza
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a na zakończenie w ramach ciekawostki - tak wyglądają setery po takim spacerze, więc nie ma co prać :gleba:
Obrazek

słowo daję, to ostatnie zdjęcie ze spaceru :jezyk_3:

Re: LOKIS i s-ka

: czwartek 26 sie 2010, 21:35
autor: BasiaM
Lokis lubi zapasy :twisted: Bardzo dobrze, bardzo :cwaniak:
Uchaty już zaciera łapy na spotkanie :mrgreen:

Re: LOKIS i s-ka

: piątek 27 sie 2010, 13:08
autor: Danuta
Obrazek
Buahahaha! Super złapany wyraz pyska! Uśmiałam się setnie! :gleba: :gleba: :gleba:


Obrazek
Prawdę powiedziawszy Lokis jakiś zazdrosny i przytulaśny się zrobił... :marzyc_2:
Cała przyjemność z takich zaślinionych przytulanek po stronie... :mysl_1: ... ogara? :D


Portrety zaplutego Lokisa śliczne. Glut to kwintesencja ogara :D

Wszystkie psiaki w trawach są cudowne :marzyc:

Z tym brudzeniem się seterów to inna bajka. One wysychają i wykruszają się z błota w locie! Pół godziny po błotnym SPA i po seterach nie widać. Ogarom do wyschnięcia i wykruszenia potrzeba zdecydowanie więcej czasu a często i szczotki.

Fajna seria zdjęć z zapasów Karmelowo – Lokisowych. :mrgreen:

"Pokonałem go" – świetne! – maleńki Lokis z tyłu do góry kołami i wielki Karmelo Zwycięzca :silacz:

Muszę przyznać, że lubię patrzeć na zaczepki i przepychanki Lokisa z Karmelem. Lokis generalnie raczej już wydoroślał i nie jest skłonny do szaleństw, ale czasem wpada na pomysł zabawy, zaczepia Karmela, wywija przed nim koziołki, przydusza go, poddaje się przyduszeniom Karmelka itd. Takie psie figle…

I jeszcze – uległam hipnozie patrząc na fotki oczu. :marzyc:
Fantastyczne są takie ujęcia…

Daria wielkie dzięki za fotki :szacun_1: i, jak zawsze, polecam się na przyszłość. :jezyk_3:

Ja jeszcze nie zrzuciłam swoich fot – zobaczymy jak moje wyszły. Liczę zwłaszcza na filmik z przepychanek Lokisowo – Karmelowych.


Na razie mam foty z agality i wielką prośbę do żaby, żeby działała…

Re: LOKIS i s-ka

: piątek 27 sie 2010, 14:48
autor: EiMI
Lokis jest śliczny - nawet zapluty. Ma bardzo łady kolorek (taki jak lubię, a raczej do jakiego jestem przywiązana emocjonalnie) i przepiękne oczy - takie ciemne! (dokładnie takie, jakie dodo niedawna codziennie oglądałam u naszego psa).
Przepychanki fantastyczne. Oglądając takie zdjęcia zastanawiam się czy na psinek znajdzie takich kumpli :strach_4: Oby :P

Re: LOKIS i s-ka

: piątek 27 sie 2010, 18:15
autor: trusiak
Przepiękne oczy!

Re: LOKIS i s-ka

: piątek 27 sie 2010, 19:08
autor: Ania W
Czaprakowo - rude szaleństwo :)
Czy ja już pisałam ze lubię setery bo to dla mnie takie wariaty z dobrym sercem ? :)

I chciałam jeszcze napomknąć że z moich ogarów błoto się całkiem nieźle wykrusza i dość szybko...niestety szuwarkowy zapach zostaje nieco dłużej z nami :roll:

Re: LOKIS i s-ka

: piątek 27 sie 2010, 19:48
autor: irie
Ja na pewno juz pisalam, ze mam sentyment do rudych seterkow i bardzo lubie zagladac do Lokisa na bloga, bo zawsze super sa te jego spacerki i nie dosc ze sam ogar piekny to jeszcze w takim fajnym towrzystwie ;)

Re: LOKIS i s-ka

: czwartek 02 wrz 2010, 01:52
autor: Danuta
Ania W pisze:Czy ja już pisałam ze lubię setery bo to dla mnie takie wariaty z dobrym sercem ?

I chciałam jeszcze napomknąć że z moich ogarów błoto się całkiem nieźle wykrusza i dość szybko...niestety szuwarkowy zapach zostaje nieco dłużej z nami
Aniu świetnie je określiłaś! Wariaty z poczciwym serduchem :happy3:
Porównując proces wysychania seterów i ogara zdecydowanie szybsze są setery! Tak samo jak i szybkość namakania jest po stronie seterów. Po wejściu do rzeki rude ociekają, a Lokisa muszę macać, sprawdzając, czy się zmoczył :fiufiu: Ale na koniec spaceru rude suche idą między blokami a gdy pod klatką dotykam brzuszka Lokisa mam jeszcze całkiem mokrą dłoń.



Dzisiaj była środa… Miałyśmy jechać z psami na agality ale wstrętny deszcz pokrzyżował nam plany.
Za to wrzucę trochę fot sprzed tygodnia. :happy3:

26. sierpnia 2010 wylądowaliśmy na placu do treningu agility. Silny team ;) : chiński grzywacz Faberge i seter irlandzki Brando (2 raz na treningu) :jezyk: i nowicjusz - dojrzały pies, ogar polski Lokis. :silacz:
Lokis to wybitny antytalent do szybkiego pokonywania przeszkód ale o co chodzi? :niewka:
Każdemu wolno się pobawić :jezyk_3:

Brando i tunel prosty
Obrazek

Obrazek

Lokis, tunel i piłeczka

Lokis spokojnie… ;) z ogarzą rozwagą... ;) bez pośpiechu, bo po co się śpieszyć... ;)
Przecież truchcikiem też można przejść przez tunel, prawda? :jezyk_3:

Obrazek

Obrazek

Obrazek