A mnie to bardzo cieszyagag pisze:Podoba mi się Twoja praca z Nerem!

Oczywiście wszelkie sugestie mile widziane

Ja mam pytanie: jak można psu wytłumaczyć, że to co biega koło niego to też pies a nie zwierzyna łowna



A mnie to bardzo cieszyagag pisze:Podoba mi się Twoja praca z Nerem!
Hania chyba gdzies pisala, ze bezwarunkowe warowanie na odleglosc swietnie sie sprawdzalo u psa, ktorego nie zawsze dalo sie odwolac.wszoleczek pisze:bo na co mi np 'nauka siadania i warowania psa na odległość za pomocą znaków optycznych![]()
No ja też nie, to był taki ekstremalny przykład, ale nigdy nie wiadomo co się może przydarzyć, może się też np. czegoś wystraszyć przy wyprowadzaniu z samochodu i zwiać, różne są przypadki.wszoleczek pisze:w sumie nie planuje go puszczac w takich miejscach, ale pomyślimy
irie pisze:Hania chyba gdzies pisala, ze bezwarunkowe warowanie na odleglosc swietnie sie sprawdzalo u psa, ktorego nie zawsze dalo sie odwolac.wszoleczek pisze:bo na co mi np 'nauka siadania i warowania psa na odległość za pomocą znaków optycznych![]()
Tak mi sie cos skojarzylo tylko.
Ucz sie dalej Natalia, ucz. :]