Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Post autor: wszoleczek »

agag pisze:Podoba mi się Twoja praca z Nerem! :happy3:
A mnie to bardzo cieszy ;)

Oczywiście wszelkie sugestie mile widziane :jezyk_3:

Ja mam pytanie: jak można psu wytłumaczyć, że to co biega koło niego to też pies a nie zwierzyna łowna :mysl_1: . Bo Luna czasami do mnie podbiegała, to Nero mnie przed nią tak jakby bronił :o Głaskałam ją tylko w momentach, gdy Nero był 'na siku' gdzieś za drzewkiem :?
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Post autor: BasiaM »

Zazdrosny o swoją Panią jest :fiufiu:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Post autor: wszoleczek »

Coraz więcej nowych się pojawia na forum, a tu niektóre dorosłe ogórki miają jeszcze fu-bździu w głowie :jezyk_3: Ale uczymy się, uczymy :silacz: Dzisiaj Nero miał drugą randkę z Luną :cwaniak: Grzecznie poszczekał przez płot, a po wpuszczeniu go na jej włoście zachowywał się prawie kulturalnie :happy3: . Prawie w ogóle jej nie oszczekiwał, dał się parę razy powąchać i nawet Luna na więcej wąchania mu pozwoliła :marzyc: . Następnym razem (chyba w przyszłym tygodniu) spróbujemy bez kagańca ;) (tzn zobacze jak się wtedy będzie zachowywać i razem z Natalią, tak samo mamy na imiona :tia: , podejmiemy decyzję).

Co do szkolenia to pod koniec lutego jestem wstępnie umówiona z Panem, który ma hodowlę owczarków niemieckich. Najpierw mamy się spotkać w celach zapoznawczych i organizacyjnych. Co do metod, to do mnie wybór należy i nie będziemy Nera uczyć niepotrzebnych nam komend (bo na co mi np 'nauka siadania i warowania psa na odległość za pomocą znaków optycznych :mysl_1: ) ;) Co do ignorowania innych psów gdy jest na smyczy to jeśli będzie konieczne (by pies mi nie zrobił krzywdy), to Pan byłby za korzystaniem na początku z kolczatki :zdziw_5: . O tym jeszcze pogadamy.... :obraza_1:

No, to tyle, nie rozpisuję się, bo trzeba się coś pouczyć w końcu, a jakoś mi to dzisiaj nie idzie :geek:
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Post autor: irie »

wszoleczek pisze:bo na co mi np 'nauka siadania i warowania psa na odległość za pomocą znaków optycznych :mysl_1:
Hania chyba gdzies pisala, ze bezwarunkowe warowanie na odleglosc swietnie sie sprawdzalo u psa, ktorego nie zawsze dalo sie odwolac.

Tak mi sie cos skojarzylo tylko. ;)
Ucz sie dalej Natalia, ucz. :]
Obrazek
monik

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Post autor: monik »

No właśnie, i nie daj Boże, że np. gdzieś Ci zwieje na drugą stronę ulicy, a tu zaczną jeździć samochody..
Wtedy dajesz na odległość komendę, że ma leżeć i przywołujesz go wtedy, kiedy ulica już będzie "czysta" lub po prostu idziesz do psa, a on cały czas czeka na Ciebie na komendzie "waruj" lub "siad".
Uważam, że te komendy, to jedne z lepszych...
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Post autor: wszoleczek »

:strach_2: w sumie nie planuje go puszczac w takich miejscach, ale pomyślimy ;)
Natalia i Nero
monik

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Post autor: monik »

wszoleczek pisze::strach_2: w sumie nie planuje go puszczac w takich miejscach, ale pomyślimy ;)
No ja też nie, to był taki ekstremalny przykład, ale nigdy nie wiadomo co się może przydarzyć, może się też np. czegoś wystraszyć przy wyprowadzaniu z samochodu i zwiać, różne są przypadki.

Ale co by nie było, nadal uważam, że to jedne z lepszych komend, a jak już ma się ta psiaka wyszkolonego, to i jakiekolwiek zagrożenie jest mniejsze..
Aczkolwiek ogara trudniej jest tak wyszkolić, niż np. jakiegokolwiek innego owczarka :twisted:
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Post autor: wszoleczek »

I tak uważam, że ogary są jedne z pojętniejszych jeśli chodzi o szkolenie, ale jeśli chodzi o wykonywanie poleceń to już chyba gorzej :tia:
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Post autor: hania »

irie pisze:
wszoleczek pisze:bo na co mi np 'nauka siadania i warowania psa na odległość za pomocą znaków optycznych :mysl_1:
Hania chyba gdzies pisala, ze bezwarunkowe warowanie na odleglosc swietnie sie sprawdzalo u psa, ktorego nie zawsze dalo sie odwolac.

Tak mi sie cos skojarzylo tylko. ;)
Ucz sie dalej Natalia, ucz. :]

Pisała, pisała...

Kurcze, ktoś czyta to co pisze i jeszcze pamięta...
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

Post autor: wszoleczek »

Kolejna partia zdjęć z socjalizacji :twisted: Nero już się ładnie zachowywał, raz tylko się przewrócił na Lunę, a jej się to nie spodobało :cwaniak: . Myślę, że następnym razem na początku puszczę go w kagańcu, a potem ściągnę, jak będzie grzeczny :mysl_1:

Do BasiM :arrow: Takie zdjęcia lubie, w ruchu, jeszcze z innym psem :marzyc:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Smyranki, a Luna zazdrosna przyszła :happy3:
Obrazek

Jak ją poszturcham łapą, to może zwróci na mnie uwagę :mysl_1:
Obrazek

Zwróciła :silacz:
Obrazek

Ale trzeba było się ogarnąć i iść już do domu :zdziw_5:
Obrazek


Reszta zdjęć tutaj:
http://berneska.rajce.idnes.cz/3_luty_2 ... era/#album
Natalia i Nero
ODPOWIEDZ