Strona 27 z 87

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: środa 14 sty 2015, 19:10
autor: Ania W
Widzicie? - skórka to nie tusza, a martwy dzik to nie to co żywy, który się przemieszcza.:)
I oczywiście zagroda to jeszcze nie łowisko ale dobra zaprawa przed.
Ja tam jestem pod wrażeniem tego jak on tropi - pewnie się powtórzę: systematyczność, tempo..super.
Ola i Dunaj pisze:A propos ścieżki - zabrakło mi na końcu entuzjastycznych pochwał dla psa za odnalezienie dzika i chwili zabawy ze skórą. No chyba, że nie zmieściło się na nagraniu ;)
Też zauważyłam - on ma trochę taki stosunek do tego co znajdzie na końcu jak właściciel ;)
I naprawdę nie upierajcie się przy oszczekiwaniu - macie dobry materiał wyjściowy do oznajmiacza.
Ja nie wiem czy bym w jakikolwiek sposób w jego wieku odciągnęła Łozę od skóry ( a wcale nie oszczekiwała- szarpała, gryzła...ale szczeknęła tylko jak pierwszy raz była na ścieżce).

Poniatowski Dwór pisze:ale i Minka szła jak burza i świetnie razem pracowali (a nie byłam pewna tego) - ciekawość i determinacja Miny i jej szczekanie "otworzyły" Husarza na jego mozliwości :szacun_1: :szacun_1: :szacun_1: - nawet jak ona się zmęczyła (jednak lata lecą) to on już był w stanie sam gonić za zwierzyną :happy3:
No to Husarz ma fajny "zapalnik".:)
A u Miny to nie jest wiek :nunu: tylko ewentualnie brak kondycji :) Ośmioletnia Łowna po zagrodzie ganiana była dobre 20 minut przez właściciela :)
Popracujcie nad formą, ścieżką i ...na Jary z parą :dawaj:
Oczywiście wcześniej Jaśkowo ;)

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: środa 14 sty 2015, 19:59
autor: ania N
Dzielny Husarz :piwko:

Faktycznie zabrakło tej kropki nad " i " na końcu ale myślę że wszyscy i tak byli dzielni - pierwsza zagroda, pierwsza ścieżka pod okiem sędziego ( Piotr jest też sędzią na konkursach nie wiem czy wiecie;)) , a do tego pogoda - wrażeń nie mało. ;)

Pozdrawiamy serdecznie i machamy łapką z Bystrą. :hi_1:

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: środa 14 sty 2015, 21:23
autor: Poniatowski Dwór
była kropka - ale najpierw rzuciłam aparat a potem atakowałam dzikiem i oczywiście chwaliłam i głaskałam. Pan się dopiero przyucza...to jego pierwszy raz...
Wrażeń było dużo... i nowych wiadomości do przyswojenia...ale będziemy ćwiczyć, zaliczymy jeszcze nie raz zagrodę...i oczywiście Husi ma nadzieję spotkać słodziutką Bystrą :fiufiu: :fiufiu: :fiufiu:
Z innej bajki - Husarz od wczoraj jest reproduktorem (okresowym bo jeszcze nie skończył 15 miesięcy)... i ewidentnie ma słabość i dużą skłonność do psiej płci pięknej...hihihi :hi_1:

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: środa 14 sty 2015, 21:49
autor: kasiawro
Fajnie szedł, pewnie i widać, że go to mocno interesuje!
Dobrze aby sobie wspólnie Minka z Husarzem pracowali w zagrodzie na początku, zawsze psy są pewniejsze wspólnie.
Dajcie znać jak z tymi badaniami teraz poszło, u nas w oddziale przygotowani czekają na psiaki do badań.

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: czwartek 15 sty 2015, 14:05
autor: ania N
Gratulacje :silacz:
13 tego byliście? czyli za 2 tyg powinna być znowu kierowniczka. A mieliśmy też teraz jechać z Bystrą ale nie wiedzieliśmy czy otwarte. :gleba: Ale byśmy się spotkali. ;)

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: czwartek 15 sty 2015, 19:36
autor: Ania W
Poniatowski Dwór pisze: Pan się dopiero przyucza...to jego pierwszy raz...
:)
Ale niech się Pan nie martwi - większość panów ma problemy z okazywaniem entuzjazmu w takich sytuacjach ...albo jest to tak zwany "żołnierski entuzjazm" :)

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: piątek 16 sty 2015, 23:11
autor: Poniatowski Dwór
wolę jak Pan ma "żołnierski entuzjazm" z ułańska fantazją.... ;)

wklejam filmik jak Husi goni i gra za dzikami (Minka nie umiała sie zdecydować, czy dołączyć do niego czy nie) http://www.youtube.com/watch?v=v8d1i6gd0iA" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: sobota 17 sty 2015, 22:27
autor: Basia
No z Miny myśliwego to już chyba nie będzie :gleba:

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: sobota 17 sty 2015, 22:34
autor: kasiawro
Myśliwym to na pewno nie będzie ;)
Ja nie jestem Basiu do końca przekonana.

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: środa 28 sty 2015, 15:03
autor: Poniatowski Dwór
obydwa pieski przejawiaja zamiłowania myśliwskie i jak pieknie grają (wysoko) za sarenkami a czasami nawet coś upolują (chi chi chi). Ostatnio "upolowały" niebieskie ludziki.... :strach_2: ... mieliśmy w lasku na polach spotkanie pierwszego stopnia z przedstawicielami obojga płci (:fiufiu: :fiufiu: :fiufiu: ) - zostaliśmy pouczeni - znaczy się ja, że psy luzem biegać nie mogą i że następnym razem będzie mandacik... :placzek: ... i tak to... Poszłam grzecznie (prawie) do domu i poczytałam, że w miejscach mało uczęszczanych mogą biegać, gdy właściciel jest w stanie ich do siebie sprawnie przywołać (ja chodzę z gwizdkiem na szyi) i akurat wtedy ślicznie obydwa przybiegły na gwizdek - jak na potwierdzenie mojej nad mini władzy (nie jest tak zawsze ale widocznie wtedy sie postarały - dla pańci :happy3: )...