U mnie zjedzą wszystko, czasem razem z miską, dlatego mam teraz metalowe. My jemy Ariona, ale to chyba gówniana karma. Jeśli Brit jest w podobnej cenie to może zmienię Choć ogólnie wszyscy wyglądają dobrze. Nie są za grubi, qpy ładne, ale puszczają bąki 
Bąków niet, Cygaro za to niestety tak, ale on w ogóle tolerował tylko suchą, po gotowanym miał sensacje Jak teściowa dała ostatnio Cydze makaron z mięsem i sosem a ona pobierała kęsy(bo tak takie arystokratyczne jedzenie nazywam) to sprawdzałam czy jej jakieś polipy na przełyku nie wyrosły 
Strajk cały czas trwa ale ja twarda jestem. Rano jej wsypuję i nie zjada ostentacyjnie ani kuleczki, dopiero ok. 18.00 robi rekonesans i czeka aż zjemy czy nic nie dostanie i z łachy zjada. Prawie się nabrałam, że chora 
miszakai pisze:EiMI pisze:Skąd bierze psy do testów? Kto przy zdrowych zmysłach hobbystycznie urządza sobie eksperymenty na żywych istotach??? Ktoś powinien się tym zainteresować.
Autor ma hodowlę jamnikow. Siłą rzeczy "testuje" różne karmy. Dla mnie artykuł jak rzadko wiarygodny, już nawet nie chodzi o konkretne marki, choć skład i zawartość mięsa się zgadza ale fajnie opisuje te segmenty i przedziały cenowe karm. Ja jakoś jak przeczytałam to doszłam do wniosku, że bardzo podobnie myślę. Autor pisze też na co zwracać uwagę jak się bada skład, więc wieksza część artykułu to po prostu wiedza jak się na rynku odnaleźć, nie bazując jedynie na reklamie i wyrobionej nazwie karmy.
Generalnie zgadzam się z hanią, że jak jest ok - kupy, sierść i pies chętnie je to nie zmieniać. Sama kiedyś koniecznie chciałam potestować, czegoś innego spróbować po Boschu ale mnie forumowiecze uświadomili, żebym nie kombinowała jak jest dobrze. Myśłałam, że może monotonnie, że może są lepsze...Cydze zmieniam co jakiś czas, np. jak widzę, że jej się nudzi. Dla wybrednych psów polecam Josera Festival - smaczna karma. Teraz mi właśnie po kilku workach strajkuje przy Brit, kupię jej Joserę następną...
Zresztą jak pisałam, zastrzeżeń do argumentów merytorycznych nie mam, natomiast czujność wzbudziły we mnie niejsne traści o tych ilościach - latami - psów w różnym wieku i tym hobbystycznym testowaniu Ale teraz rozumiem 
więc ostrożność chyba uzasadniona, a nawet wskazana 
Mieliśmy raz taki przypadek .... złożyłam reklamację w Royalu.dumka pisze:Niestety Plotka po niej miała sensacje żołądkowe. Zapach karmy różnil się znacznie, a także widziałam różnicę w kolorze i wielkości.
),jak sprawa wygląda ze smakołykami dla psa z takimi predyspozycjami żywieniowymi? (pole manewru mamy ograniczone teraz bo nie włączam do diety nowych składników oprócz tych "bezpiecznych",do których mam pewność,że uczulają,stąd moje pytanie co można dawać?..wet mi mówi,że kości odpadają na razie..)
)A może pomyśl o karmie opartej na baraninie i ryżu, były tu wymieniane.martaimicho pisze:..... i teraz przestawiamy się na karmę dla alergików właśnie.Prawdopodobnie zboża są przyczyną problemów i tu moje pytanie,czy ktoś z Was ma takiego gagatka alergika:)w domu?i jaką karmę możecie mi polecić-.....
.Czy korzystając z Twojej wiedzy,mogłabyś mi polećić coś tańszego?nieco.i właśnie ten ziemniak w diecie mnie przekonuje
