Węszynosy

[ogończyk]

Ale smok! Gratulacje! Środkowe zdjęcie bardzo przypomina mi pewne zdjęcie OBALA z Kresów. Pzdr.

[agag]

Wizyta była towarzyska . Po prostu Ula była w stadninie i chciała mi się pochwalić nabytkiem (kiedyś dzwoniła do mnie w sprawie szczeniaka i skierowałam ją do Leśniówki ). Chce go wystawiać i przyszła po wiedzę co, gdzie i kiedy, no i po integrację . Było bardzo fajnie, psiaki poszalały, zwłaszcza Hardy z Oktawką się polubiły. No a dzisiaj integracji ciąg dalszy w Łubnie .

[weszynoska]

Ciesze sie ogromnie...i liczę na zdjęcia.....zwłaszcza że Pani Ula....zapomniała o hodowcy

i fot nie podsyła

ogromnie się cieszę że chcą go pokazać....

[nulka]

A co tam słychać u mojej siostry?Bo ze mnie to niezła psociara,a raczej suczko-ciara jeszcze leję w domu

[weszynoska]

A ja to troszkę mam inaczej....odkąd nastały ciepłe dni...to psy spią nocą na zewnątrz...mają na tarasie kanapę...ale czasami sie zapomnę i zostają w domu ...

Nie pamiętam kiedy ostatnio się panna zsikała...u nas dom otwarty od 6 rano....do nocy....drzwi na całą szerokość...psy wchodza i wychodzą...ale raczej całe dnie spędzają na zewnątrz...

tam też mają swoje michy i wodę.....i juz dawno nauczyły się załatwiac na dworze.

teraz leje jak z wiadra...a one po tarasie szaleją...i maja deszcz w nosie

[maciejasia]

Mnie najbardziej zaciekawił Węszynosko Twoje słowa CIEPŁE DNI....pytam więc CO TO SĄ CIEPŁE DNI? W Toruniu coś takiego nie występuje...

[weszynoska]

Mnie najbardziej zaciekawił Węszynosko Twoje słowa CIEPŁE DNI....pytam więc CO TO SĄ CIEPŁE DNI? W Toruniu coś takiego nie występuje...

ba.....

[weszynoska]

czasami spią w domu....ale im gorąco..one są od małego zahartowane....nocą najlepiej się broi...

[weszynoska]

Przestało na chwilę padać...pewnie dlatego trochę rzeki opadły..i na razie powodzie nam nie grożą...

mogłam wyciągnąć aparat....na chwilę

co tam???

pani woła.......



i w ruchu....
http://www.youtube.com/watch?v=TQlPKUhDYyQ" onclick="window.open(this.href);return false;

[Aszemi]

Eh Diuna damulka piękna jak zwykle a maluchy rosną jak na drożdżach - czy Ty im czasem nie szpikujesz