Pogoda jaka jest każdy widzi
Ale spacer w weekend się należy. Dzisiaj był spacer w nowym-starym towarzystwie. Aria - stara towarzyszka, a właściwie( żeby być bardziej dyplomatycznym ) towarzyszka z większym przebiegiem i Mućka - 6-miesięczny cattle dog

. Mućka zwana przeze mnie "pandą" albo "młodą" okazała się dla Łozy idealnym sparing partnerem i kumpelą na podobnym poziomie emocjonalnym

Łoza natomiast próbowała jej pokazać jak znikać z pola widzenia...ale owczarka nie tak łatwo wyciągnąć na manowce.
A początek był taki. Odebrałam telefon. Mówię "Jedziecie już ?Ok! No to ja się zbieram i schodzę na dół. Muszę się tylko ubrać". I ja nie wiem na jakie słowa Łoza reaguje, ale po takim tekście ona zawsze idzie do drzwi i zarządza okupację przejścia. Stoi, leży ...różnie, ale się nie ruszy.
P.s. Zdjęcia niestety parszywej jakości.
