Strona 26 z 75

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

: poniedziałek 25 sty 2010, 10:34
autor: Malgosiaczek_27
A jak z kłaczkami? Nero nie linieje? Pewnie mniej niż Nucia bo ona cały czas w domu, i wiadomo w domu ciepło bo wciąż ogrzewane, więc i kłaków cala masa. No ale cóż to są uroki posiadania dużego psiula w domu :D :psiako: Aaaa i zapomniałam jeszcze dodać, że dodatkowym urokiem są ściany w kropki, przynajmniej w pobliżu Nutkowego miejsca posiłku i koło drzwi wiatrołapu :D No bo przecież po piciu wody trzeba mordkę "otrzepać" z pozostałości :D :gleba:

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

: poniedziałek 25 sty 2010, 14:14
autor: wszoleczek
Oj, linieje, i to strasznie :strach_4: . Dobrze, że mam rolki do obierania z ikei :szacun_1: . Ale i tak trochę trzeba wyskubać, bo się jego sierść wbija :tia: . Przydała by sie ta pralka z funkcją prania dla obranych rzechy :jezyk_3:

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

: poniedziałek 25 sty 2010, 16:47
autor: musia
wszoleczek pisze:bo się jego sierść wbija :tia: .
Jak materiał to trudno.

Ale ja na bosaka chodzę w domu. A jak ci się włos wbije pod skórę - to gorzej niż szkło.

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

: piątek 29 sty 2010, 11:27
autor: wszoleczek
Dostałam pozwolenie na umieszczenie zdjęć :jezyk_3: Możecie podziwiać :fiufiu:

Luna- nauczycielka Nera w kontaktach psich
Obrazek

Najpierw pogoń, pełna pasji...
Obrazek

...i potknięć
Obrazek

Uczymy się latać
Obrazek

Chwila odpoczynku
Obrazek

Poprawianie kagańca
Obrazek

I mój morderca z zerwaną smyczą :niewka:
Obrazek

Tu już spokojne podchody (czyżby Nero miał uśmiech na pysku :mysl_1: )
Obrazek

Ta niepewność podczas obwąchiwania
Obrazek

Ale na koniec były już przytulanki
Obrazek

Obrazek

A potem Luna już miała gdzieś posadę nauczyciela i wolała patyczek (Nero dalej nie pojmuje o co chodzi w tych patykach :tia: )
Obrazek

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

: piątek 29 sty 2010, 11:36
autor: Wigro
Czy kagniec zdejmiesz przy następnej lekcji ?

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

: piątek 29 sty 2010, 11:38
autor: wszoleczek
Chyba na razie nie. Nero nie próbuje go ściagać. Ma na tyle duży, że nie dotyka mu nosa i może mordkę otworzyć. A podczas pierwszego spotkania jednak na początku próbował Lunę upolować :strach_2:

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

: piątek 29 sty 2010, 11:52
autor: nulka
Moje się podgryzają ,walka czasem "na śmierć i życie " ,ale to zabawa ,krzywdy sobie nie robią ,no chyba ,że drugi byłby pies

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

: piątek 29 sty 2010, 12:35
autor: wszoleczek
Na razie nie będę ryzykować ;) Wiem, że w razie w nie dam rady odciągnąć Nera. Siły to mu nie brakuje :silacz: . Jak już będę widzieć, że wie jak pies ma się zachowywać, to mu ściągnę :jezyk: . Na razie on jest napierw 'myśliwski' a dopiero potem 'pies' :jezyk_3:

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

: piątek 29 sty 2010, 13:09
autor: bea100
Fajnie, że go tak z głową i powoli socjalizujesz :P

Re: Nastrój Nadbużańskie Granie zwany NERO

: sobota 30 sty 2010, 16:43
autor: agag
Podoba mi się Twoja praca z Nerem! :happy3: