Strona 26 z 30
Re: "Poszły w Las" - miot 9 maja 2009r
: czwartek 18 cze 2009, 22:31
autor: bea100
Najważniejsze dla mnie, że tak ładnie i tak zdrowo rosną

Re: "Poszły w Las" - miot 9 maja 2009r
: piątek 19 cze 2009, 18:32
autor: Aszemi
Ileż ja dni musiałam czekać (na mój wstrętny net) żeby obejrzeć te zdjęcia i w końcu się doczekałam
Są przefantastyczne

widać że maluchy zdrowe i szczęśliwe
Już sobie skopiowałam foteczki na naszą klasę korzystając z odkopanej dziś zgody Pauli

mam nadzieję że się nie wycofa
Beatko a powiedz niebieski(a) jak ma na imię

Re: "Poszły w Las" - miot 9 maja 2009r
: piątek 19 cze 2009, 23:16
autor: bea100
Niebieska suczka to szczecinianka Uplotka

Moja kochana przytulanka.
Re: "Poszły w Las" - miot 9 maja 2009r
: sobota 20 cze 2009, 08:00
autor: Aszemi
Tak mi się coś wydawało pamiętało ale nie chciałam gafy strzelić
A niedługo to będzie i moja przytulanka

Re: "Poszły w Las" - miot 9 maja 2009r
: sobota 20 cze 2009, 22:32
autor: bea100
Maluszki świetnie. Dzisiaj były tulone i socjalizowane przez koleżanki syna. Cały dzień coś się działo. W poniedziałek szczepienie. We wtorek mam tatuowanie i przegląd miotu. Czas pędzi, pędzi, pędzi

Re: "Poszły w Las" - miot 9 maja 2009r
: sobota 20 cze 2009, 23:01
autor: KasiaR
Witaj Beatko, oj to mało przyjemnie się tydzień zacznie dla szczeniaczków

, a czas pędzi to fakt i cieszę się ogromnie i mam też obawy, jak to będzie, oby popełnić jak najmniej błędów i mieć na wszystko sposób

wyobraźnia pracuje....całkiem niepotrzebnie, pozdrawiamy i życzymy, aby te rytuały przeszły jak najmniej boleśnie

Re: "Poszły w Las" - miot 9 maja 2009r
: sobota 20 cze 2009, 23:46
autor: bea100
Wszystko będzie dobrze. Wet przyjeźdża do mnie do domu szczepić- nigdzie nie jedziemy tym razem. Zero stressu. A na przegląd i tatuowanie przyjeźdża do mnie wyjątkowy fachowiec. Pójdzie sprawnie i szybciutko ani się obejrzą u mnie na rękach jak zostaną wytatuowane.
Co do Twoich obaw- spokojnie- to wyjątkowo kochane maluchy- myślę, że jak będziesz się kierować zdrowym rozsądkiem to będzie najlepsze co można zrobić- będzie wszystko doskonale !- ogara sercem i spokojem zaprowadzisz wszędzie

Re: "Poszły w Las" - miot 9 maja 2009r
: poniedziałek 22 cze 2009, 09:51
autor: BasiaM
My już liczymy dni..... jeszcze 12...

Re: "Poszły w Las" - miot 9 maja 2009r
: poniedziałek 22 cze 2009, 12:18
autor: bea100
To już tylko 12?
Dzisiaj leje od rana i pogoda jesienna

. Trudno. Będą się kisić biedne w kojcu. Nie pójdą na bieganie ogrodowe. Za to wczoraj były ponad 3h i roznosiły mi ogród. Kwiaty zostały zdeptane

Trzy osoby ich pilnowały plus 2 suki a i tak słychać było tylko tupot łapek oraz nasze liczenie do 8
Dzisiaj miało być szczepienie ale zostało przeniesione na jutro na 8 rano. W związku z tym wprowadzam nowość i dzisiaj po raz pierwszy w życiu dostaną gotowaną z marchewką rybkę Pangę (moje suki przepadają) i dam im prawdziwy ryż (nie płatki instant) i myślę, że maluchom takie "danie" zasmakuje.
Re: "Poszły w Las" - miot 9 maja 2009r
: poniedziałek 22 cze 2009, 16:59
autor: bea100
Ach jak smakowało
