Strona 26 z 82
Re: LOKIS i s-ka
: wtorek 24 sie 2010, 20:37
autor: Danuta
Hulaj dusza!
[img]
[img]
[img]
i truchcikiem
[img]
Trzeba oczyścić rów z patoli…
[img]
Re: LOKIS i s-ka
: wtorek 24 sie 2010, 20:41
autor: Danuta
Piłem, piłem a teraz…
[img]
… teraz leciutko mi…
[img]
[img]
O nie Zenek!

Tak nie będzie!
[img]
Moje na wierzchu!
[img]
Ogarzy glucik dla Chmurki
[img]
Re: LOKIS i s-ka
: wtorek 24 sie 2010, 20:55
autor: Danuta
W temacie dzikarzenia.
Lokis, pacyfista w świecie zwierząt, wchodzi do zagrody, węszy, kręci się, biega ale nie zamierza gonić dzików i ich oszczekiwać. Czujnie tylko śledzi wzrokiem, czy dziki go nie zaczepiają. A ponieważ dziki są „grzeczne” to on też. Lokis pamięta lekcje z młodości – wpajane mu od dzieciństwa hasło, że zwierząt się NIE GONI! Tak go wychowałam i tak mam. Może dla niektórych przez to jest „niepełnowartościowy” ale Lokis to MÓJ towarzysz a nie myśliwego. Dla mnie jest idealny! Spokojnie chodzę z nim luzem po lesie i nie boję się, że pogoni za leśnymi mieszkańcami, że zrobi krzywdę np. sarnom. Lokis truchta, węszy, wskazuje mi którędy chodziły zwierzęta, patrzy pytając, czy idziemy tropić, nie zachęcany wraca i szuka kolejnego tropu. Ja w lesie bardziej obawiam się myśliwych i ich wypatruję.
Ale w Trześni wchodzimy do zagrody, żeby sobie powęszyć.
Lokis w zagrodzie
Grzeczne dziki, idą swoją drogą, nie zagrażają Pańci…
Fajnie tu jest, taki inny teren, zapachy, błotko…
Po tym błotku fajnie się umyć i ochłodzić w stawie
nasze noclegownie

Re: LOKIS i s-ka
: wtorek 24 sie 2010, 20:57
autor: Danuta
Popołudniowa sjesta – zbieranie sił na ścieżki tropowe
[img]
Trza być czujnym!
[img]
Aaaaa… A może jednak nie…
[img]
CDN....
Re: LOKIS i s-ka
: wtorek 24 sie 2010, 21:55
autor: Aszemi
Fajnie tam mieliście

Re: LOKIS i s-ka
: środa 25 sie 2010, 11:39
autor: Danuta
Re: LOKIS i s-ka
: środa 25 sie 2010, 11:42
autor: Danuta
Re: LOKIS i s-ka
: środa 25 sie 2010, 11:55
autor: ania N
Super relacja Danusiu

Fajne te spacerki z Zenkiem mieliście

Szkoda troszkę, że z Fiordkiem już tak się nie udało

Re: LOKIS i s-ka
: środa 25 sie 2010, 12:10
autor: Danuta
No cóż... Młody, energiczny Fiord zbyt szybko chciał sprawdzić, czy może stanąć na nieruchawym jeszcze wtedy, naprężonym Lokisie.
A to się Lokisowi nie spodobało... Więcej już nie próbowaliśmy... Myślę, że czas złagodzi napięcie i obyczaje
Z Zenkiem dłużej się obchodzili, poznawali, napięcie opadło i chłopaki biegały razem nie prowokując się nawzajem.
Re: LOKIS i s-ka
: środa 25 sie 2010, 12:40
autor: Ania W
Fajna fotorelacja

Zazdrościmy takiego odłożenia
I zastanawiam się czy sobie przyszłorocznej Trześni nie wpisać w kalendarz imprez
