Strona 26 z 60

Re: Bachmat i Lorna

: środa 15 mar 2017, 08:52
autor: SARABANDA
Doberman? hmm, raczej cane corso z nieobciętym uchem :D
Lorna śliczna panienka, figura po babci, nie da się ukryć. Ciesz się że skacze jak sarenka, moja biega jak cielaczek :lol:

Re: Bachmat i Lorna

: środa 15 mar 2017, 14:24
autor: BACHMATsforanemroda
Może być i cane corso, nawet lepiej
Zobaczymy jak mała będzie biegać na wystawie... Nagła zmiana na cielaczka też jest możliwa :mysl_1:
Tymczasem pieski korzystają ze słonka. :marzyc: Można by siedzieć i patrzeć na nich całymi dniami :)

Re: Bachmat i Lorna

: piątek 17 mar 2017, 22:49
autor: SARABANDA
Zazdrościmy tej trawki i słoneczka :hi_1:

Re: Bachmat i Lorna

: sobota 18 mar 2017, 08:00
autor: Monika M-S
Dokładnie! Można by podziwiać godzinami te nasze przepiękne ucholki i fafeki :marzyc_2: a jak ma się ich :marzyc: :marzyc: więcej niż 1, to tylko pozazdrościć :jezyk_3:
Przepiękne :marzyc_2:

Re: Bachmat i Lorna

: niedziela 19 mar 2017, 01:15
autor: BACHMATsforanemroda
SARABANDA pisze:Zazdrościmy tej trawki :hi_1:
Ta trawka, moje podwórko zmienia się powoli w jedną wielką czarną dziurę :placzek:
Ja to nie wiem, ale przodkiem Lali musi być jakiś norowiec, ewentualnie kret. Ostatnio grabie połamałam przy zakopywaniu tych kraterów poLornowych. Może ona marzy o jakimś stawie? Może znalazła mapę i szuka skarbu? :niewka: Może ma dobre intencje, nie mogę jej przemówić do rozumu, że chciałabym mieć ładne podwórko, że wcale nie tak dawno było równane i nie musi tak dzielnie i regularnie pracować przy robotach ziemnych. Czasem jak podziwiam te wykopki to zastanawiam się czy przypadkiem jakieś dziki nam nie wpadły, a może jeleń próbował zrzucić poroże w "naszej ziemi" :wow_3: Później Lorna pokazuje, że to jej dzieło i jest z niego taka dumna! i weź tu człowieku jej powiedź że ci się nie podoba, jak ona się tak stara!! :jezyk_3:

Re: Bachmat i Lorna

: niedziela 19 mar 2017, 12:39
autor: SARABANDA
Wszystko to młodość, wyrośnie kiedyś :mrgreen:

Re: Bachmat i Lorna

: niedziela 19 mar 2017, 19:13
autor: nulka
SARABANDA pisze:Wszystko to młodość, wyrośnie kiedyś :mrgreen:
To jest wersja bardzo optymistyczna :fiufiu:

Najbardziej kopie u nas Zojka i nie widzę ,żeby z wiekiem przechodziło.Mała Iga czasem pomaga ,a panowie z daleka się przyglądają .Jak coś wykopie to chyba łapami zadusi ,a że sporo kotów w okolicy to maja żarełko .Właśnie rozglądam się, za ziemią ,żeby te wykopaliska wyrównać ;)
Najwiekszy problem mamy ze skarpą ,bo jest wzdłuż siatki i praktycznie nie ma trawy tak jest zdeptana .Nie wiem czy to dobry pomysł ,żeby pokryć ja trawą z rolki ? :mysl_1:

Re: Bachmat i Lorna

: niedziela 19 mar 2017, 19:16
autor: kasiawro
nulka pisze:Jak coś wykopie to chyba łapami zadusi
Zojka łapami.. :mysl_1: nie to siostrzycka Zajo łapki są od czego innego - nulka otwórz oczy ;) .
Pozdrawiamy Was serdecznie.

Re: Bachmat i Lorna

: niedziela 19 mar 2017, 19:35
autor: BACHMATsforanemroda
Niedziela ostrzeliwania i odłożenia :) Przy okazji spacerowania. Dzisiaj dwa solowe wypady. Żeby mała mogła się chociaż trochę skupić :marzyc:
No i dzisiaj to już miała piankę na nosie :marzyc_2:

Re: Bachmat i Lorna

: niedziela 19 mar 2017, 19:48
autor: Marzena i Czarek
Zgrabna panienka.