Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Mam 11 - miesięcznego ogara, karmię go royal canin, ale słyszę opinię, że ma coraz gorszy skład. Zależy mi na zdrowiu pieska dlatego proszę o radę, która karma jest najlepsza?

Ta, którą pies lubi i na której dobrze wygląda i nie ma problemów żołądkowych.

Jest już wątek:
http://ogarkowo.pl/viewtopic.php?f=47&t=208" onclick="window.open(this.href);return false;
Może tam poczytaj o składach karm i wrażeniach właścicieli Niby na każdy temat ale się melanż robi na forum...

My karmilismy Puszkara dosc dlugo husse welp maxi.Teraz podjada to co goncze Josere Festival.U nas karma to tylko dodatek.Surowe mieso,ryz z warzywami i podrobami,resztki z obiodu,ryba,zoltko z jajka,surowa marchew to podstawa.Pozdrawiamy

http://www.psy24.pl/1777-Krotka-rozpraw ... rmach.html" onclick="window.open(this.href);return false;
polecam artykuł raz jeszcze...

dumka pisze:... karmię go royal canin, ale słyszę opinię, że ma coraz gorszy skład.

To zapewne opinie konkurencji
Ja dwa i pół roku daję psom Royala i mają się dobrze.
Grunt to obserwować psa/sukę, jak qpy są ok, sierść ładna i pies ładnie rośnie i z apetytem zjada to nie macie się czego obawiać

Jakoś nie wierzę w takie "artykuły", w których wymienia się konkretne marki - nawet jeśli jest ich kilkanaście...
Poza tym co znaczy, że autor zajmuje się "hobbystycznie" testowaniem karm, testuje je na psach w różnym wieku, od kilku lat???
Skąd bierze psy do testów? Kto przy zdrowych zmysłach hobbystycznie urządza sobie eksperymenty na żywych istotach??? Ktoś powinien się tym zainteresować.

Nie czepiam się argumentów "merytorycznych" zawartych w tym tekście dot. reakcji psów na różnego rodzaju karmy (samych możliwych objawów, na które należy zwracać uwagę) natomiast nie wierzę w pełny obiektywizm i niezależność piszącego. Sorry, ale nie.
Bardziej polegałabym na obserwacjach znajomych, którzy mają jednego psa, na którym nie eksperymentują, ale w razie potrzeby szukają lepszego rozwiązania.

My też karmiliśmy royalem i nie narzekaliśmy. Dopiero jak trzeba było dla Calv adosa znaleźć karmę "odchudzającą" zaczęliśmy kupować Eukanubę i też jest ok.

EiMI pisze:Skąd bierze psy do testów? Kto przy zdrowych zmysłach hobbystycznie urządza sobie eksperymenty na żywych istotach??? Ktoś powinien się tym zainteresować.

Autor ma hodowlę jamnikow. Siłą rzeczy "testuje" różne karmy. Dla mnie artykuł jak rzadko wiarygodny, już nawet nie chodzi o konkretne marki, choć skład i zawartość mięsa się zgadza ale fajnie opisuje te segmenty i przedziały cenowe karm. Ja jakoś jak przeczytałam to doszłam do wniosku, że bardzo podobnie myślę. Autor pisze też na co zwracać uwagę jak się bada skład, więc wieksza część artykułu to po prostu wiedza jak się na rynku odnaleźć, nie bazując jedynie na reklamie i wyrobionej nazwie karmy.

Generalnie zgadzam się z hanią, że jak jest ok - kupy, sierść i pies chętnie je to nie zmieniać. Sama kiedyś koniecznie chciałam potestować , czegoś innego spróbować po Boschu ale mnie forumowiecze uświadomili, żebym nie kombinowała jak jest dobrze. Myśłałam, że może monotonnie, że może są lepsze...Cydze zmieniam co jakiś czas, np. jak widzę, że jej się nudzi. Dla wybrednych psów polecam Josera Festival - smaczna karma. Teraz mi właśnie po kilku workach strajkuje przy Brit, kupię jej Joserę następną...

Moje za Brit zrobia wszystko! Teraz mamy mieszanke Blue 2 rozne Blue i jest dobrze.

A czy zdarzyło sie Wam, że po jakimś czasie (u mnie po trzech workach) nagle pies odmówił jedzenia karmy. Mam teraz tak z Iskrą. Też jej dawałam Brit Care (okraszone gotowanym mięskiem), ale nagle przestała jeść. Przez trzy dni tak strajkowała (wybierała samo mięsko, wypluwała koraliki) aż wreszcie przeszłam na gotowane. Zastanawiam się, czy się znudziła, czy może ten czwarty worek jest jakiś niesmaczny... Nie wiem... Może zmienić jej karmę?