Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Wyrazy uznania dla Łozy... Tyle suczek dużych i małych i przyjaźń...
Szalejecie spacerowo. Dopiero teraz zauważyłam Mazury. Przepięknie było

Lusia jakby coś takiego podobnego do tego Traszkowego Serdela.
Miło widzieć Inkę, opuszczoną przez koty .

O - jak miło Lusię zobaczyć

hania pisze:Łoza z Lusią jak matka z córką

Łoza ma fajne ferie

O ferie były bardzo fajne i towarzyskie
Zakończył je wyjazd rodzinny

Podobnie jak w przypadku Iskry - "małżowinek" z racji większej stateczności był łatwiejszym celem dla aparatu

Łoza jaki chudziak A bistro klasa Do naszej kuli i karmnika nikt nie przylatuje

Najlepsze te doopki Fajne ma futerko mężuś
Wczoraj wieszałam tłuszczyk gęsi ,dzisiaj już go nie ma

Bistro u Św. Franciszka - świetne

Łoza stara się trzymać linię...a ja staram się żeby jej się nie udawało bo jej wizja linii najwyraźniej różni się od mojej (dzisiaj w parku było szybkie żarcie chleba dla ptaszków )
Eryk ma iście hrabiowskie futerko - karakuły z wielkim kołnierzem

Bistro ma jeszcze jedną filię niedaleko. Łozie też się spodobało Dobre zaopatrzenie, świeże jedzenie...Niestety stołując się tam mocno podpadła teściowi


A to już nasz sobotni spacer. Lekko padał śnieg, niestety dość ciemno.
Spacer w towarzystwie Grota i Loli. Grot żyje dla biegania z patykami ale Lola i Łoza są samowystarczalne. To niesamowite ale one od pierwszego spaceru super się zgrały. Bez mierzenia się, różnych pokazów - po prostu kumpele na zabój

Ciąg dalszy spaceru