Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 29 lut 2012, 22:02
O rany, ale rude cuda!!! GRATKI!!!! 
Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego
http://promotrendy.eu/ogarkowo/
Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Strona 25 z 190
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 29 lut 2012, 23:19
Ale wiewióreczki Gratulacje
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 mar 2012, 15:44
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 mar 2012, 16:38
Śliczne 
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 mar 2012, 18:13
jakie szkraby rude 
sliczne bardzo
gratulacje!
sliczne bardzo gratulacje!
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 mar 2012, 19:25
To takie wybledzone długowłose ogary?? 
Piękne
Piękne
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 mar 2012, 21:10
8 lisków 
Kasiu! Co Ty z nimi zrobisz?!?!?!
A poważnie: fajne rude kluchy i mam nadzieję, że szybciutko urosną i znajdą fajne domki
Podobają mi się te psiaki i jak szukałam rasy dla siebie, to brałam je też pod uwagę
Kasiu! Co Ty z nimi zrobisz?!?!?! A poważnie: fajne rude kluchy i mam nadzieję, że szybciutko urosną i znajdą fajne domki
Podobają mi się te psiaki i jak szukałam rasy dla siebie, to brałam je też pod uwagę
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: piątek 02 mar 2012, 07:47
Liski są już porezerwowane. Nawet ich trochę za mało 
w porównaniu z chętnymi.
Toller to coś zupełnie innego niż ogar. Niebo i ziemia. Podobne ma tylko: pilnowanie miski i siebie. Amalka to nasz drugi najgrzeczniejszy pies (po Soni labradorce). Czego żadnym z ogarów nie mogę powiedzieć, no może trochę Zbysio.
Maluszki czują się dobrze, mamusia też, tylko jeden maluszek nie chce nam rosnąc. Wolę życia ma silną ale na razie to trochę za mało.
Pozdrawiam Kasia
w porównaniu z chętnymi. Toller to coś zupełnie innego niż ogar. Niebo i ziemia. Podobne ma tylko: pilnowanie miski i siebie. Amalka to nasz drugi najgrzeczniejszy pies (po Soni labradorce). Czego żadnym z ogarów nie mogę powiedzieć, no może trochę Zbysio.
Maluszki czują się dobrze, mamusia też, tylko jeden maluszek nie chce nam rosnąc. Wolę życia ma silną ale na razie to trochę za mało.
Pozdrawiam Kasia
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: piątek 02 mar 2012, 08:52
O kurcze! Taki toller to ma wzięcie!
Ale to fajnie!
Trzymam kciuki za najmniejszego liska...Mam nadzieję, że da radę
Ale to fajnie!
Trzymam kciuki za najmniejszego liska...Mam nadzieję, że da radę
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: piątek 02 mar 2012, 09:39
Mały da radę 
, trzymamy za niego kciuki bardzo mocno 
, trzymamy za niego kciuki bardzo mocno