Kiedy to właśnie o wymienianie grzeczności chodzi... W wątku o urodzonych miotach, gdzie z pewnością w pierwszej kolejności zajrzą zainteresowani szczeniakiem, taka ostra wymiana uprzejmości po prostu razi. I o ile użytkownicy forum, którzy już są trochę zorientowani w "układach towarzyskich" mogą się domyślać, że jest to wymiana poglądów (doprawiona momentami sporą dawką uszczypliwości - i nie czarujmy się, że tak nie jest) o tyle ktoś, kto zagląda tu po raz pierwszy przebija się przez to z niesmakiem i wyłącza komputer z przeświadczeniem, że hodowcy i właściciele rasowych psów to kosmici (sama tak myślałam długie lata i jakoś mi to ostatnio nawraca), a rodowód i tak służy tylko za ozdobę ściany w toalecie ... bo przecież jak jeden drugiemu tak "słodzi" to znaczy, że świętych nie ma i wszyscy kombinują.... A to przecież nie tak! Prawda czy moja naiwność???weszynoska pisze: [...] Tak, że to wielopoziomowy temat..i trudno się dziwic że dyskusje powstają. To, że hodowcy wymieniają sobie grzecznościto też nic dziwnego. W dyskusji pisanej zawsze można coś niedopisać i problem wyłazi....
[...] Jesli Ania przeniesie temat do innego wątku to bardzo chętnie będę śledzić i rozmawiać...
Dlatego zgadzam się z KasiąR i wszystkimi podobnie myślącymi, że są wydzielone wątki do dyskusji, opisywania wątpliwości i obronę swojego stanowiska... I TO NIE POWINNO SIĘ DZIAĆ TUTAJ.
Przepraszam, że się mieszam, skoro hodowczyni nie widzi problemu, ale ja jako zwykły użytkownik (jakich jest tu większość) dostrzegam w rozwijaniu takich dyskusji w wątkach - jakby nie patrzeć informacyjno - marketingowych

Jakoś w większości przypadków (miotów) w tym dziale nikt nie pisze, że dziadek był taki, a pradziadek/ prababcia tacy, a w miocie było tyle szczeniąt takich, a tyle takich.... więc może te będą takie czy inne. Nie..., cmokamy i najchętniej przytulilibyśmy monitor...
I ok. rozumiem, że dyskusja nie jest przypuszczeniem ataku ani na węszynoskę, której należą się wielkie brawa i wsparcie za szeroko pojęte chciejstwo, ani na szczeniaczki, które cieszą się Waszą wielką sympatią, ale ZAŚMIECACIE nam (szaraczkom forumowym) i przyszłym właścicielom bardzo przyjemy wątek. Więc fora ze dwora... na wątek hodowlany

Porządziłam się i mi ulżyło
