Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Trochę świątecznych i poświątecznych fotek
Najpierw przygotowanie do balu karnawałowego, czyli Łoza jako ....kotek

Ogary się nie stawiły - stawił się stały towarzysz gończy
Wtorkowy spacer nad Wisłą można zatytułować nie Trzech Króli a Cztery Pory Roku

I wieczorny spacer w cywilizacji.
Co mi strzeliło do głowy, żeby rodzinę wyciągnąć na wieczorny spacer po Starówce w Trzech Króli? Nie mam pojęcia. Miało być miłe podziwianie iluminacji - był koszmarny tłok! W życiu czegoś takiego nie widziałam odkąd mieszkam w Warszawie...czyli od urodzenia. Dziki tłum, zwłaszcza rodzin z dziećmi.
NIGDY więcej takich spacerów w tym dniu!

Ale trzeba oddać. Miasto się stara - lodowisko na rynku, stragany świąteczne, scena z występami (kolędy...nawet wietnamskie ) i naprawdę fajne iluminacje. Z tego co mi donoszą nawet w Londynie i w Paryżu takich nie ma Faktycznie dla dzieciaków duża radocha, ale lepiej wybrać sobie mniej "chodliwym" terminie

Łoza długo wytrzymała z tymi kocimi uszkami ?
Jak nie ma lodów na patyku to trzeba się zadowolić polerowaniem ślizgawki Piękną mieliście pogodę podczas spaceru i trochę lata i trochę lodowych kraterów Czy ja dobrze widzę, że nasz znajomy gończy nabrał zimowej kondycji ?
Trzeba przyznać, że iluminacje robią wrażenie Meduza cudna
p.s. tłumu nie zazdroszczę ale wrażeń estetycznych jak najbardziej

Gwiaździsty zamek i domek z ceramiki piękne, choć zastanawiam się czy warte zobaczenie, skoro taki tłum .
Pasiunia też zajada w taki sposób lody, czasami nawet języczek krwawi.
Fotka muszelkowa chyba przyjechała z jakiś wakacji .
Młoda śliczna dziewczynka!! Zagaj chętnie poganiałby Kozę w przebraniu kotka .

No nie! Muszelka z piaskiem w środku zimy! Jakoś wakacyjnie się zrobiło

Łoza to ma anielską cierpliwość do dzieci. Sara też by wytrzymała, ale młoda już nie.
Dzięki za fotkę dokumentalną. Zazdrość mnie bierze jak patrzę jak fajnie spacerowaliście.
Fotka z muszelką super.
Ostatnio z dziewczynami byłam w chaszczach za moim nowym osiedlem, był śnieg a i tak Sara skaleczyła łapę. Bałam się jechać w pola bo ciągle straszą myśliwi no i mam.
A na tych iluminacjach na Starym Mieście miałam być ale czasu nie starczyło.
Pozdrawiam

Od kilku lat już Starówka śliczna z tymi iluminacjami! Polecam:)
A co by młoda zrobiła? Zwiała?:) Cyga też znosi. Ostatnio był 20-miesięczny gość, bardzo śmiały bo w domu też ma psa i brał paluszki ze stołu, po czym wędrował pod tenże gdzie czekała już cichutko Cyga i karmił ją tymi paluszkami. I jakoś tak delikatnie pobierała a tak to palce odgryza niemal z łakomstwa

Pięknie na mieście
Ale w tym tłumie to nerwa bym złapała zamiast rozkoszować się atmosferą. Dobrze, że można za fotkach pooglądać

Fotki z Bolkiem cuudowne A wygląda Bolek tak mało uczuciowo a tu masz aż się wylewa to uczucie
Brawa dla Kozy za cierpliwość i spokój .Mordka z uszami jakby doklejana była Ale w swoim rewirze to Koza była dopiero na spacerku ,to Kozy uwielbiają Plaża w styczniu

No i znowu nachodzi mnie pytanie co zrobić ,żeby pies ...mój zgodził się z kotem hmmm... tzn Zojka ona tak pięknie kota głosi ...po prostu melodia