ha, Uchaty bez smyczy szalał pańcię do domu zaprowadził i w lesie pilnował
nulka ... babki są super i spacer babski też był super a ciocia Gosia stwierdziła, że Coda jest najgrzeczniejsza na świecie a Sara powsinoga cały czas szukała sarenek
Taa, ja zagadałem, to mi przywieźli faceta i to jakiego silnego Jak ćwiczymy zapasy, to zawsze jestem w parterze Za to nie może mnie dogonić Ale nie narzekam, gościu jest całkiem fajny
Spacerek bardzo udany potwierdzam teraz bo w trakcie tak zamarzłam że trudno było mówić (botoks wysiada).
Mała dała radę , pod koniec trochę się trzęsła w okolicy d...ki, ale jest ok.
Coda nieogarzo grzeczna - myślę że do czasu aż obudzi się w niej pasja, Sara jak na nią całkiem grzeczna, dała za to popis na spacerze w niedzielę na spacerze z Gryfną i jej załogą.
Proponuję powtórkę w rozszerzonym gronie , marzy mi sie II Walentynkowy ...
_________________
Małgosia&Sarabanda&Czuprynka
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Jak zaglądałam codziennie czekając na foty to nie było jak czasu zbrakło to proszę się pojawiły- następnym razem Basiu proszę o wiadomość na gg że wklejasz Czupiradełko
Miło popatrzeć
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"