Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Tak sobie wczoraj wieczorkiem oglądałam zdjęcia i oglądałam... i nie mogłam sie napatrzeć... niezwykle urodnie w Poszeszupiu... Można się zatracić w tych przestrzeniach, krajobrazach... upić czystym powietrzem... zupełnie się Łozie nie dziwię, że ogłuchła... a co? też ma prawo do luzu i wakacji Majorek wygląda na szczęśliwego z towarzystwa... Ludzkie towarzystwo też raczej zadowolone
A ogólnie to zazdraszczam

Ewka pisze:...Zupełnie się Łozie nie dziwię, że ogłuchła... a co? też ma prawo do luzu i wakacji Majorek wygląda na szczęśliwego z towarzystwa... Ludzkie towarzystwo też raczej zadowolone

Ja też się nie dziwiłam, że głuchła na przestrzeniach
Major bardzo zadowolony z wizyty mamuśki, ja, mimo, że goszcząca, też niesamowicie się zrelaksowałam... Lubię takich gości ;D

Ania W pisze:Chociaż Major czasami wybierał kierunek dom

No jak stwarzasz nerwową atmosferę na spacerku, to co miał zrobić

Ania W pisze: W psim raju na pewno - tyle krowich placków! Do tego błoto, otwarte przestrzenie...i luz kompletny, gdyż Łoza postanowiła zupełnie się nie słuchać

Następnym razem postanów, że dasz jej totalny luz na wakacjach to chociaż decyzyjność będzie po Twojej stronie . No bo w końcu od słuchania się też czasem muszą być wakacje.

hania pisze:

Ania W pisze: W psim raju na pewno - tyle krowich placków! Do tego błoto, otwarte przestrzenie...i luz kompletny, gdyż Łoza postanowiła zupełnie się nie słuchać

Następnym razem postanów, że dasz jej totalny luz na wakacjach to chociaż decyzyjność będzie po Twojej stronie . No bo w końcu od słuchania się też czasem muszą być wakacje.

Co racja to racja zapamiętam sobie te szczeble decyzyjności

Dwa lata temu też zwiedzaliśmy Suwalszczyznę, przepiękne widoki.
Faktycznie Łoza była w raju Mosty rzeczywiście robią wrażenie.
Aniu nie wiem jak w tym roku ale jak my byliśmy to za tą cerkwią (pierwsza fotka) suszyli tytoń. Nie wiedziałam że jeszcze tak robią

No cudownie tam Wspaniałe zdjęcia!

ania N pisze: Co racja to racja zapamiętam sobie te szczeble decyzyjności

Tak, tak...to może być jeden punktów dekalogu posiadacza ogara

śmiga pisze: Aniu nie wiem jak w tym roku ale jak my byliśmy to za tą cerkwią (pierwsza fotka) suszyli tytoń. Nie wiedziałam że jeszcze tak robią

W najbliższej okolic nie widziałyśmy ...a dalej się nie zapędzałyśmy, bo chociaż tego dnia (wyjątkowo!)nie było gorąco to psy zostawiłyśmy w samochodzie i nie chciałyśmy się oddalać.
Poza tym plan wycieczki napięty

Podsumowując wątek suwalski - ja bardzo polecam te okolice dla tych, którzy cenią sobie urozmaicenie terenu, piękne widoki i małe zaludnienie

A teraz migawki z centralnej Polski

A kuku !


Pies z nieustającą misją


Brak zrozumienia malujący się na mordzie


Dobrze, że zaklinował się na bramce...kolejne zwężenie to zaparkowane samochody


Plastyczna morda:
zadowolenie


smutek

Z tym uśmiechem jest mu bardzo do pyska. Uwielbiam tego chłopaka.

Kefirek, cały on ! mina Łozy wielce wymowna

Hekate pisze:Z tym uśmiechem jest mu bardzo do pyska. Uwielbiam tego chłopaka.

oj, my też