Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Karbon:







Kontrabas:





Largo:

Wklejam tu z powrotem cześć mojego posta

No my też dojechaliśmy ale dopiero na 23 więc zanim ogarnęłam temat odbiór córki rozpakowanie auta to nawet kompa nie chciało się otwierać bo moje myśli już spały

Na początek serdeczne podziękowania- mało oryginalnie - dziewczyny i cała reszta maczająca w tym zlocie końcówki rozgałęzień jesteście wielkie
Impreza fantastyczna i od strony użytkowej i od merytorycznej i czysto imprezowej też

Chciałam podziękować panu Didochowi i panu Bocianowskiemu za cenne wskazówki jak kanapowca przywrócić na właściwą ścieżkę- obiecuję że Szajka przy następnym spotkaniu będzie już innym psem

Wielu osobom za:
-ciekawe rozmowy nie tylko o pani ubijającej kapustę
-spacery pełne ogarów
-wymiany doświadczeń
-wskazówki co dalej i cenne informacje
pewnie jeszcze coś mi się przypomni to ponabijam postów

I szczególnie chciałam podziękować za możliwość zostania "liderem" i poprowadzenia mojej grupy uzyskując 1 miejsce w konkursie integracyjnym, -jej członkom że dali się wybrać czyli małemu Kubie-dzielny chłopak, Rafałowi który zawsze potrafi się bawić i p.Bocianowskiemu za wzmocnienie szeregów- nie taki diabeł straszny jak go malują i sędziom konkursu za oczywiście sprawiedliwe sędziowanie
AniaW napisała że nie było narzekania, a ja oświadczam że było, bo nie było skoków w workach

Jeszcze chciałam dodać że chętnie się przydam przy organizacji kolejnego takiego spotkania- nawet mam już pomysły


Fantastyczne fotki Haniu

Haniu prosimy o jeszcze

Łazik:





Łoza:







Mak:

Oglądając portrety dotąd moją faworytką jest Czata - przepiękna głowa

Pozdrowienia dla "małego" Karbona - nie do poznania od naszego ostatniego spotkania

Minuta:







Monia





Salwa:

Po obejrzeniu fotek, czuję się prawie tak jakbym tam była
Niestety "prawie" czyni sporą różnicę
Chętnie jeszcze bym popatrzyła na Wasze zadowolone buzie, wrzucajcie foty

To ja wrzucam swoje fotki:

cd.

I cóż ja jeszcze mogę dodać
Organizatorki spisały się na 100...0%

Muszą żałować ci, których nie było.
Takiego grona sympatycznych ludzi, atrakcji i przede wszystkim spacerowych szaleństw psów to z pewnością długo nie zapomnimy
Zimno zimnem, ale musimy to powtórzyć w przyszłym roku.
Aż szkoda, że tak długo trzeba będzie czekać.

Haniu i Kasiu dzięki za piękne fotki i czekamy na wiecej.