
Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Uchaty Poszły w Las
Dużo dużo zdrówka dla Uchatka i oby mu szybko minęło 

Re: Uchaty Poszły w Las
Uchaty śpi a jak nie śpi to popiskuje i mruczy. Źle się czuje biedaczek
Nic nie chce jeść, nawet na ciasteczko się nie skusił. Zjadł dzisiaj tylko śniadanie (na szczęście)
Na dodatek na dworze musiał coś capnąć i dostał biegunki ... siedze przy nim i czekamy na weta, który niedługo już będzie u nas.
Mam nadzieję,że jutro już będzie lepiej

Nic nie chce jeść, nawet na ciasteczko się nie skusił. Zjadł dzisiaj tylko śniadanie (na szczęście)

Na dodatek na dworze musiał coś capnąć i dostał biegunki ... siedze przy nim i czekamy na weta, który niedługo już będzie u nas.
Mam nadzieję,że jutro już będzie lepiej



- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Uchaty Poszły w Las
I był wet
A jak był to co powiedział 


Re: Uchaty Poszły w Las
Był weterynarz u naszego małego pacjenta.
Mały oprócz kataru miał biegunkę i wymioty ... złapał jakiegoś wirusa.
Dostał zastrzyk i serię leków do wzięcia.
Wieczorem Uchatkowi wrócił apetyt, żłopie wodę jak koń,nosek elegancki w porónaniu z tym co było, poroznosił swoje zabawki po całym domu, biegał, bawił się z nami ... tak więc cudowne ozdrowienie
choć jest jeszcze trochę słaby.
Teraz padł i śpi jak suseł
Mały oprócz kataru miał biegunkę i wymioty ... złapał jakiegoś wirusa.
Dostał zastrzyk i serię leków do wzięcia.
Wieczorem Uchatkowi wrócił apetyt, żłopie wodę jak koń,nosek elegancki w porónaniu z tym co było, poroznosił swoje zabawki po całym domu, biegał, bawił się z nami ... tak więc cudowne ozdrowienie

Teraz padł i śpi jak suseł



Re: Uchaty Poszły w Las
Taka jeszcze mała uwaga:
chodźcie z nim do weta także, bo jak będzie starszy, to może być problem z wchodzeniem do lecznicy - inne zapachy itp., a i odporność też mu się poprawi..
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Ugierek pozdrawia Uchatka

chodźcie z nim do weta także, bo jak będzie starszy, to może być problem z wchodzeniem do lecznicy - inne zapachy itp., a i odporność też mu się poprawi..
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Ugierek pozdrawia Uchatka


Re: Uchaty Poszły w Las
Dzisiaj do południa Uchty spał
jak zwykle zresztą
a potem jak się obudził to jakby piorun w niego jakiś wstąpił
Nie wiem co to był za zastrzyk, który dostał ale z pewnością dał mu kopa
Apetyt ma jak koń, wariuje w domu, ze spacerów do domu nie chce wracać, zaczepia wszystkie psy i każdego napotkanego ludzia .... chyba nadrabia wczorajszy stracony dzień
Tabletki zjada sam jak cukierki ....normalnie nie poznaje chłopa



Nie wiem co to był za zastrzyk, który dostał ale z pewnością dał mu kopa

Apetyt ma jak koń, wariuje w domu, ze spacerów do domu nie chce wracać, zaczepia wszystkie psy i każdego napotkanego ludzia .... chyba nadrabia wczorajszy stracony dzień

Tabletki zjada sam jak cukierki ....normalnie nie poznaje chłopa



Re: Uchaty Poszły w Las
Super cieszymy się i tez zyczymy zdrówka 

- Malgosiaczek_27
- Posty: 1587
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51
Re: Uchaty Poszły w Las
Och rany, jak to dobrze ze ogary tak szybko regenerują siły
Nasza Nutka tez nigdy nie chorowała zbyt długo. Oby tak było zawsze, a najlepiej niech nasze psiurki wogóle nie chorują
Zdrówka i jeszcze raz zdrówka życzymy





- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Uchaty Poszły w Las
Dobrze że już mu lepiej
a teraz nadrabia zaległości 


Re: Uchaty Poszły w Las
Znajdź 10 szczegółów, którymi różnią się te dwa obrazki 

- Załączniki
-
- Sid.jpg (103.91 KiB) Przejrzano 333 razy

