Strona 230 z 417

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: środa 25 sty 2012, 14:20
autor: BasiaM
Co niektórzy wiedzą - Coda zacieczkowała...
Towarzystwo mieszka w różnych częściach domu ale natura psiego nosa nie oszuka :nunu: i Uchaty nie daje się nabrać tak łatwo :nunu:
Jeszcze kilka dni i będzie po wszystkim a póki co .... Uchaty okazało się - ładnie śpiewa.
Nawet na kilka głosów, w różnych tonacjach i melodiach :fiufiu:
Potrafi robić podkopy w podłodze z kamiennych płytek i tylko jeszcze drzwi nie nauczył się otwierać :D

aaaaa buuuuuuu, wypuść mnie do niej, aaaaa buuuu
Obrazek

Uchaty odmówił jedzenia, czasami skubnie mięsko ale poza tym ....NIC a NIC :obraza_1:
Obrazek

Coda natomiast jak tylko może to wykorzystuje sytuację i pożera zostawione na stole czekoladowe ciastka.
Paczka była spooooora, pełna ciastek, brzuszek pełen ale na swoje szczęście zapłaciła za wyżerkę zostawiając nam tego oto pana :D
Nooo, jak wymiana to wymiana, co nie ?
Obrazek

No co ? Zapłaciłam za ciastka :foch_1:
Obrazek

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: środa 25 sty 2012, 14:36
autor: kerovynn7
BasiaM pisze:Uchaty okazało się - ładnie śpiewa.
Nawet na kilka głosów, w różnych tonacjach i melodiach :fiufiu:
No to mógłby stworzyć duet z Robinem - mamy to samo, z tym, że u nas dom mniejszy i nie ma możliwości rozdzielenia psów. Esia co prawda po sterylce, ale nadal ma delikatne plamienia no i ten zniewalający zapach.
Uchatek słodko wygląda z tym zakochanym pyskiem. A Coda też zaczyna zabawę misiem od wygryzienia mu oczek? :)

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: środa 25 sty 2012, 14:46
autor: BasiaM
kerovynn7 pisze:A Coda też zaczyna zabawę misiem od wygryzienia mu oczek? :)
Temu Misiu to już tylko "obudowa" została :gleba:
Nie ma ani oczek ani nosa ani nawet wnętrzności, "twarz" ma dziurawą ... ale jeszcze dycha :D

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: środa 25 sty 2012, 16:15
autor: Agata
BasiaM pisze:ani nawet wnętrzności, "twarz" ma dziurawą ... ale jeszcze dycha
Bez wnętrzności dycha? Cud, panie, normalnie cud :gleba:

Uchaty nie umie drzwi otwierać? Jeszcze parę dni z Codą w mieszkaniu i się nauczy (P. naumiała się w wieku kilku miesięcy oczywiście zaczynając od drzwi do pomieszczenia z karmą, póki co na szczęście klucza nie umie przekręcić :jezyk_3: ).

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: środa 25 sty 2012, 19:29
autor: endo
No to macie w domu artystę :D Do filharmonii nie trzeba chodzić, żeby muzyki posłuchać :gleba:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: środa 25 sty 2012, 23:00
autor: nulka
Uchatek wypiękniał :) na tych fotkach ,to tak działa?
Uchaty nie umie drzwi otwierać?
Łazik też nie ,nawet jak niedomknięte :D ,tak już ma ,ale nie potrzeba mu ,bo ma Zojkę :D

Zdrówka Basiu życzymy!

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: środa 25 sty 2012, 23:17
autor: qzia
Biedny Uchatek. U mnie tylko Ajsza umie drzwi otwierać. Jak miała cieczkę to chłopaki po ścianach chodzili. Widać mamusi nie przypadli do gustu i regularne łomoty dostawali. Jak moja MT Oliwka miała cieczkę to Rysiek cudne serenady wyśpiewywał. Na koniec wszyscy po tabletce Hydroxiziny wzięliśmy i noce jakoś mijały spokojnie. Dziwne, że Zbyszko tak za Oliwką nie ganiał. :mysl_1: To tylko 3 tygodnie. :mysl_1:
Pozdrawiam Kasia

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: środa 25 sty 2012, 23:52
autor: ania N
Może Uchatemu pożyczę Jurka albo Fionę - w mig drzwi otworzą. :D

Fiord królewicz też nie nauczył się otwierać - najpierw nie wiedział że można a teraz to po co jak inni za niego robotę odwalą. :gleba:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: czwartek 26 sty 2012, 14:10
autor: BasiaM
kerovynn7 pisze:A Coda też zaczyna zabawę misiem od wygryzienia mu oczek? :)
Od wygryzania oczek jest Uchaty, Coda zajmuje się całą resztą :placzek:
Agata pisze:Uchaty nie umie drzwi otwierać? Jeszcze parę dni z Codą w mieszkaniu i się nauczy).
Ano nie umie ... i niech mu lepiej pomysły jakieś do głowy nie przychodzą :prosze_1:
endo pisze:No to macie w domu artystę :D Do filharmonii nie trzeba chodzić, żeby muzyki posłuchać :gleba:
Dobrze, że ściany wygłuszone bo sąsiedzi załatwiliby eksmisję :D
nulka pisze:Uchatek wypiękniał :) na tych fotkach ,to tak działa?
Atrakcyjna kobita w domu to pewnie jeden z głównych powodów :mrgreen:
Szkoda, że to z rozumem w parze nie idzie :gleba:
qzia pisze:Na koniec wszyscy po tabletce Hydroxiziny wzięliśmy i noce jakoś mijały spokojnie.
Na szczęście aż takiej tragedii u nas nie ma :tia: Psy o godz 22 idą w kąty i śpią do rana jak zabite :silacz:
ania N pisze:Może Uchatemu pożyczę Jurka albo Fionę - w mig drzwi otworzą. :D
Dziękujemy za troskę ale nie skorzystamy :D

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: piątek 27 sty 2012, 12:43
autor: BasiaM
Spotkanie trzeciego stopnia :D

Ona czy nie ona :mysl_1:
Obrazek

hurrraaa, zwycięstwo .... moja Coda :happy3:
Obrazek

Obrazek